Joy-Cony na Xboxa? To możliwe!
Niemal wszyscy miłośnicy konsoli Nintendo Switch są za pan brat z kultowymi joy-conami. Kolorowe kontrolery, które podbiły serca wielu gamerów, nierzadko jednak sprawiały problemy techniczne. Wielu miłośników Big N zaczęło zatem przerzucać się na tradycyjne pady. Wiele wskazuje na to, że boom na te małe, nietuzinkowe akcesoria powróci - i to za sprawą Microsoftu!
Joy-Cony po liftingu
Samoregulujący się uchwyt, przystosowanie do pracy z różnymi typami urządzeń, dwuczęściowa obudowa - Microsoft pracuje nad nowymi padami, które koncepcją przypominają kultowe, acz kontrowersyjne Joy-Cony od Nintendo Switch.
Sprzęt ma być kompatybilny nie tylko z konsolami, ale także z tabletami i smartfonami. Według doniesień firma zaprezentuje nowe kontrolery jeszcze w 2024 roku.
Mario w oczach Microsoftu
Kluczowa dla nowego patentu Microsoftu jest technologia Bluetooth - to właśnie ona ma zapewniać wieloplatformowość urządzenia. Dzięki niej gracze zyskają możliwość podłączania padów nie tylko do konsol, ale również tabletów i smartfonów.
To nie pierwszy przypadek, gdy Joy-Cony od Nintendo, choć kontrowersyjne, przykuwają uwagę, zarówno graczy, jak i konkurencyjnych firm. Już na pierwszy rzut oka widać, że chociażby design konsoli Lenovo Legion Go był inspirowany Switchem.
Kolorowe źródło problemów
Oryginalne Joy-Cony od Nintendo bywały problematyczne. Wielu graczy skarżyło się, że pady miały tendencję do dryfowania, co zdecydowanie nie przekładało się pozytywnie na ogólne wrażenia z gry na sprzęcie Wielkiego N.
Od 2023 roku Nintendo oferuje bezpłatne naprawy problematycznych kontrolerów. Firma przyznała, że wielu użytkowników Switcha skarży się na problemy techniczne, niekiedy nawet po kilkumiesięcznym, intensywnym użytkowaniu joy-conów. Miejmy nadzieję, że Microsoft wyciągnie lekcję z tej problematycznej sytuacji i - oprócz dbałości o design - zadba także o wysoką jakość swojego urządzenia.
Źródło: ithardware.pl, gamereactor.pl
