Apple zaprezentowało nowe komputery. Najwięcej uwagi przyciąga ich procesor
Zgodnie z oczekiwaniami Apple zaprezentowało już nowe urządzenia. Po wrześniowej premierze iPhone’ów przyszedł czas na odświeżenie laptopów i komputera All-in-One. I jest to znaczne odświeżenie, ale przede wszystkim za sprawą tego, że do urządzeń trafiły nowy procesor Apple M3.
Nowe komputery Apple. Nowe MacBooki Pro
Jak można było się spodziewać, zaprezentowane urządzenia nie różnią się konstrukcyjnie od poprzednich generacji. Nowe Mac Booki, a Apple zaprezentowało dwa modele MacBooka Pro, 14-calowy i 16- calowy – wyglądają w zasadzie identycznie jak wcześniejsze modele, które są w sprzedaży od lat.
Najważniejsza zmiana w stosunku do wcześniejszych urządzeń to nowy procesor. Do obu MacBooków Pro trafił nowy ARM-owy układ Apple M3 Max. Jest to bodaj pierwszy produkowany seryjnie procesor wykorzystujący 3-nanometrowe tranzystory.
Jak to bywa z Apple, o szczegółach nie wiadomo na razie nic oprócz tego, że „rodzina” M3, na którą składają się modele M3, M3Pro i M3 Max, ma być 30% szybsza niż M2 i 50% szybsze niż M1. Co znamienne, w swoich materiałach Apple chętniej porównuje wydajność 3. generacji do M1, a nie do drugiej serii. Poza tym udoskonalono zintegrowaną grafikę (akceleracja sprzętowa dla ray tracingu, obsługa mesh shadingu) oraz zwiększono maksymalną obsługiwaną wielkość RAM-u do 128 GB.
I to niemal wszystko, bo lwia część przewagi nowych MacBooków nad poprzednimi generacjami wynika właśnie z nowego procesora. Należy jeszcze wspomnieć, że udało się zbudować nowy, jaśniejszy 20%, wyświetlacz i przywrócono czarny wariant kolorystyczny. Cena 14‑calowego MacBooka to 8999 zł, wariant 17-calowy kosztuje 11499 zł.
Nowe komputery Apple. iMac 24”
Drugie zaprezentowane urządzenie to komputer stacjonarny typu All-in-One – 24-calowy iMac. W tym przypadku pierwsze skrzypce także gra procesor. W nowym iMaku znajdziemy podstawowy wariant układu M3 – 8-rdzeni, maksymalnie 24 GB RAM, dostępne są dwa warianty różniące się liczbą GPU na zintegrowanej grafice – do wyboru jest 8 lub 10 rdzeni GPU. W testach Apple układ był dwukrotnie szybszy niż układ M1, który zastosowano w poprzedniej generacji z 2021 roku.
Udoskonalono także wyświetlacz Retina – podobnie jak w nowych MacBookach ma on być jaśniejszy (500 kandeli na cal kwadratowy) i obsługiwać rozdzielczość 4,5K. Ponadto dodano obsługę Wi-Fi 6E, dostępne są 4 porty USB-C (dwa Thunderbolt). Wrażenie robią gabaryty – rzekomo dzięki nowemu procesorowi grubość obudowy udało się zredukować do 11,5 mm. Urządzenie jest dostępne w 7 wariantach kolorystycznych. Jego cena w wersji z 8 GPU to 7499 zł, a w przypadku wariantu 10-rdzeniowego zapłacić trzeba 8599 zł.
Nowe komputery Apple. Wielcy nieobecni
Choć nic nie zapowiadało, że będzie inaczej, to wielu komentatorom podczas wydarzenia brakowało nowych MacBooków Air. Faktycznie o najsmuklejszym, najbardziej mobilnym laptopie Apple nawet się nie zająknięto. Niewykluczone, że nowe modele z serii Air zobaczymy wiosną, kiedy – choć oczywiście na razie są to plotki – zaprezentowane zostaną nowe iPady.
Druga nieobecność, a w zasadzie przejście na emeryturę, to laptopy Apple wyposażone w TouchBar. Drugi, dotykowy ekran wyświetlany nad klawiaturą i zmieniający wyświetlane treści kontekstowo, w zależności od wykorzystywanego oprogramowania nie znalazł uznania wśród użytkowników, choć de facto – pod względem konstrukcyjnym – był największą zmianą w komputerach Apple od wielu lat. Dzisiejszymi premierami Apple kończy tę erę – nowe laptopy nie występują w wariancie z TouchBarem.
