Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Oszustwo metodą "na ptasią kupę" może pozbawić Cię telefonu i portfela. Uważaj na niespodziewany atak
Paula Drechsler
Paula Drechsler 27.07.2023 12:10

Oszustwo metodą "na ptasią kupę" może pozbawić Cię telefonu i portfela. Uważaj na niespodziewany atak

kobieta
domena publiczna

Kieszonkowcy opracowali nietypowe oszustwo “na ptasią kupę”. Niespodziewany atak z powietrza i przesadnie życzliwa osoba, która użyczy chusteczki, to tak naprawdę perfekcyjnie zaplanowana machlojka, która może pozbawić nas oszczędności czy telefonu.

Cały wachlarz oszustw

Oszuści nie próżnują, nieustannie sięgają po kolejne metody okradania i wyzyskiwania innych. Dobrze znane są już m.in. krętactwa „na wnuczka”, „na policjanta” czy „na doradcę bankowego”. Ale istnieje też inny rodzaj oszustwa, a mianowicie „na ptasią kupę”, zwane inaczej „na gołębia”. Złodzieje wykorzystują je przede wszystkim przeciwko podróżującym po innych krajach turystom. Te praktyki są od lat znane m.in. w Hiszpanii, Ekwadorze, Meksyku, Argentynie i Paryżu. I jest to zapewne tylko kwestią czasu, aż taki rodzaj złodziejstwa rozprzestrzeni się również na inne kraje.

W sieci pojawia się wiele wpisów osób, które doświadczyły takiego przykrego incydentu. Przez to musiały się mierzyć nie tylko z cuchnącą plamą, ale też utratą rzeczy. Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się mieć szczególnie na baczności, aby nie zostać bez pieniędzy, a nawet telefonu czy zegarka. Na czym polega ta brudna sztuczka złodziei i jak uniknąć utraty własności?

Mieszkańcy bloku w Rzeszowie musieli wziąć potężny kredyt, by mieć windy. Zadłużyli się na kilka milionów

Brudna sztuczka

Sedno oszustwa związanego z ptasią kupą, to „bombardowanie” przechodniów mieszankami przypominającymi ptasie odchody, a następnie, pod płaszczykiem życzliwości, pomaganie pokrzywdzonemu pozbycia się brudów. Wspólnicy dzielą się obowiązkami. Jedna osoba stoi np. na balkonie i ze strzykawki mierzy w przemierzających ulicę przechodniów, a druga podbiega do pobrudzonej osoby, informując o „ptasiej kupie” na odzieży i oferując pomoc w oczyszczeniu się.

Jak informuje Way Wiser, podczas gdy ofiara jest skupiona na doprowadzeniu się do czystości, złodziej niby pomagając czyścić odzież chusteczką lub po prostu rozmawiając z pokrzywdzoną osobą, niepostrzeżenie wyciąga jej z kieszeni czy torebki portfel, telefon i inne dobra. Serwis informuje, że najsprytniejsi potrafią w ten sposób nawet zdjąć komuś z ręki zegarek. Na stronie Bobarno wiele osób (łącznie z autorem bloga) dzieli się przeżyciami związanymi z próbą kradzieży „na ptasie odchody”.

- To samo przydarzyło się mojemu przyjacielowi i mnie, gdy podróżowaliśmy po Argentynie. Spryskali nas czymś, co pachniało jak kał i mocz, a pochodziło z góry, jakby z balkonu. Dwie panie zaoferowały nam pomoc w wytarciu się. Zachowywały się tak, jakby były przerażone i zaskoczone tym, że nam się to przytrafiło. Nie wiedzieliśmy, że to one były sprawcami. Okradły nas podczas czyszczenia. Zabrały wszystko: aparat, telefon, portfel, karty, pieniądze, paszport. Jeśli kiedykolwiek ci się to przydarzy, trzymaj swoje przedmioty mocno i idź w bezpieczne miejsce, odmów pomocy obcych osób! Idź do łazienki w kawiarni i się oczyść. Nie ufaj nikomu! 

Kobieta napisała też, że ona i jej towarzysz nie uzyskali żadnego wsparcia od policji. Po zanotowaniu zgłoszenia, para turystów została zostawiona sama sobie, nikt nie pomógł im w tej sytuacji nawet dostać się do oddalonego o półtorej godziny hotelu.

Jak rozpoznać oszustwo "na gołębia"?

Bycie celem oszustwa związanego z ubrudzeniem się ptasią kupą może sprawić, że poczujesz się nieco zirytowany lub nawet zły, a to zawsze zaburza nieco racjonalne myślenie. Lepiej jednak zakodować sobie w głowie pewne znaki ostrzegawcze, na które należy uważać, gdy zdarzy nam się taka sytuacja, niezależnie od tego, czy akurat jesteśmy w podróży, czy we własnym mieście.

  • Na Twoją głowę, odzienie lub posiadane przedmioty (np. rower) trafia nagle coś, co przypomina ptasie odchody, ale jak zaznaczają funkcjonariusze i poszkodowani, mogą być to też inne substancje, np. coś, co wygląda jak keczup lub smar.
  • Tuż po zdarzeniu podchodzi do Ciebie życzliwy nieznajomy (lub kilku), który jest uzbrojony w różne środki użyteczne w doprowadzeniu Cię do porządku, np. chusteczki, płyn do dezynfekcji.

Jeśli podejrzewasz, że to może być pułapka, lepiej odmów pomocy, zabezpiecz swoje rzeczy i szybko odejdź z miejsca zdarzenia. Tak jak wspomniała jedna z oszukanych kobiet, która zamieściła swój wpis na blogu Bobarno, zawsze możesz podejść do pobliskiej kawiarni i tam spróbować samodzielnie oczyścić pobrudzone odzienie, a jeśli masz blisko do domu lub hotelu, po prostu idź się przebrać. Nadłożenie nieco drogi i czasu jest lepsze, niż utrata pieniędzy i innej cennej własności.