Tech.BiznesINFO.pl > Cyberbezpieczeństwo > Ta strona internetowa to wielkie oszustwo. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alarmuje, by nie dać się nabrać
Paula Drechsler
Paula Drechsler 24.05.2023 16:47

Ta strona internetowa to wielkie oszustwo. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alarmuje, by nie dać się nabrać

laptop
domena publiczna

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego rozpoznał fałszywą stronę internetową, która podszywa się pod Wojskowy Szpital Kliniczny w Lublinie. Jest ona dziełem Rosjan i ma za zadanie siać dezinformację.

Szpitale na celowniku hakerów z Rosji

CSIRT_MON i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alarmują, aby nie dać się nabrać na fałszywą stronę, która do złudzenia przypomina właściwą witrynę 1. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie.

Celem takiego działania rosyjskich hakerów jest, jak wyjaśnia pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn, sianie dezinformacji i wywołanie niezgody. Na fałszywej witrynie został bowiem wg. specjalisty opublikowany tekst, który powiela kłamstwa i ma za zadanie manipulację faktami.

- Na fałszywej stronie zamieszczono artykuł, który zawiera treści dezinformujące. Przekaz sugeruje, że do polskiego szpitala przywieziono zwłoki bojowników z białoruskiego Pułku im. K. Kalinowskiego, którzy wsparli Ukrainę i zginęli - napisał na swoim koncie na Twitterze Żaryn.

To nie pierwsze działania rosyjskich hakerów, które na celownik wzięły polskie szpitale. Jakiś czas temu cyberprzestępcy przeprowadzali w kilku takich placówkach ataki typu DDoS, niedawno ofiarą cyberataku padł też Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki. Wówczas zdecydowano się na czasowe wyłączenie systemów informatycznych. 

Rosyjska dezinformacja trwa

Rządowe Centrum Bezpieczeństwo wystosowało komunikat związany z aktualnym atakiem. Jest to opis sytuacji z przestrogą, by nie dać się oszukać. Jak podaje RCB, strona jest elementem rosyjskiej operacji dezinformacyjnej, a w treści udostępnionego na niej artykułu pada fałszywa informacja o przewiezieniu 12 ciał poległych żołnierzy Pułku Kalinowskiego.

- Ma uwiarygadniać fałszywe informacje o Polsce, jako państwie agresywnym, systemowo zaangażowanym w działania destabilizacyjne, zagrażającym bezpieczeństwu Rosji, Białorusi oraz szkodzącym pokojowi na Ukrainie - czytamy w alercie udostępnionym na Twitterze RCB.

Jak ocenił w komentarzach na swoim Twitterze Stanisław Żaryn, fałszywy tekst zawiera sugestię, że władze wojskowego szpitala, a więc państwowej instytucji, popierają działania ww. pułku. Ma to też wg. słów pełnomocnika sugerować, że państwo polskie legitymizuje działania ww. oddziału.

Fałszywa treść w kontekście zdobycia Bachmutu

W dalszej wypowiedzi Żaryn doprecyzowuje, że artykuł na fałszywej stronie prezentuje manipulacyjne treści w kontekście zdobycia przez wojska rosyjskie Bachmutu. Tekst ma sugerować, że do Polski trafili polegli pod Bachmutem.

- Trwa promowanie tego kłamstwa na rosyjskich portalach oraz w mediach społecznościowych - alarmuje pełnomocnik.

Według słów specjalisty, ta operacja dezinformacyjna ma prezentować Polskę, jako kraj zaangażowany w działania wojenne, a także wciągający NATO w konfrontację z Rosją. 

- Propagandyści rosyjscy na bazie kłamstwa dot. szpitala kontynuują wcześniejszą dezinformację, jakoby “polscy najemnicy” masowo walczyli na froncie - twierdzi Żaryn.

To kolejne ostrzeżenie dotyczące siania dezinformacji przez Rosję. Niedawno CSIRT MON informowali o rzekomym procesie rekrutacyjnym prowadzonym przez Brygadę Litewsko-Polsko-Ukraińską. Kampania polegała na dystrybucji fałszywych treści zachęcających do dołączania polskich ochotników do brygady, która miałaby walczyć na terenie Ukrainy. Brygada zdementowała doniesienia i poinformowała, że żadna rekrutacja nie ma miejsca.