Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Z Windowsa w końcu można usunąć najbardziej irytującą funkcję
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 19.03.2024 07:46

Z Windowsa w końcu można usunąć najbardziej irytującą funkcję

komputer z windowsem
Fot. Unsplash/Windows

7 marca w życie weszła kolejna partia regulacji stanowionych przez europejski akt o rynku cyfrowym. Zmusiło to producentów oprogramowania i administratorów usług internetowych to wprowadzenia daleko idących modyfikacji w swoich produktach. Wprowadził je już także Microsoft, przez co Windows zyskał nowe możliwości.

Akt o rynku cyfrowym zmienia oprogramowanie

Najważniejsze dla producentów oprogramowania były te zmiany wprowadzone przez akt o rynku cyfrowym (DMA), które nakazały otwarcie systemów na alternatywne i często konkurencyjne rozwiązania dostarczane przez firmy trzecie. Tak było z Apple i iOS-em, który musiał dopuścić nowe sklepy z aplikacjami i przeglądarki, tak też jest z Microsoftem i Windowsem.

W Windowsie jednak zmiany przybrały nieco inne oblicze. Digital Market Act zobowiązał Microsoft do umożliwienia końcowym użytkownikom usunięcia części składników systemowych. Od teraz mogą się oni pozbyć tych programów, które są dostarczane z Windowsem i nie można ich było usunąć.

Zniknie zmora użytkowników Windowsa. Chodzi o kluczową funkcję

Można już usunąć OneDrive’a, Edge’a i Binga

Zmiany może sprawdzić już każdy. Dobre wieści są takie, że Microsoft umożliwia całkowite usunięcie za pomocą dwóch kliknięć integracji z OneDrivem, chmurowym schowkiem, który domyślnie jest głęboko zintegrowany z Windowsem. Odtąd znajduje się on na liście zainstalowanych aplikacji i można go usunąć jak dowolny inny program. Automatycznie usuwana jest też integracja z Eksploratorem Windows.

Inne składnikami, które można usunąć, choć dotąd było to niemożliwe, to domyślna przeglądarka Edge oraz integracja z wyszukiwarką Bing. Na mocy DMA Microsoft nie może blokować możliwości usuwania własnych produktów, które są dostarczane wraz z systemem, przez co zarówno Edge’a, jak i wbudowaną w system wyszukiwarkę Bing można usunąć równie łatwo, co One Drive’a.

Zmiana przyjęta z entuzjazmem

O ile Edge jest programem bardzo udanym i warto zatrzymać go na wszelki wypadek, to użytkownicy Windowsa z entuzjazmem przyjęli wiadomość, że w końcu mogą się łatwo pozbyć integracji z OneDrivem. Epoka irytujących powiadomień wyświetlanych z poziomu tacki systemowej czy często wprowadzająca w błąd co do lokalizacji integracja z Eksploratorem właśnie przeszła na terenie Unii Europejskiej do historii.

Źródło: windowscentral.com