Tech.BiznesINFO.pl > FinTech > Co zrobić, gdy biletomat w autobusie nie działa? Sąd wydał orzeczenie
Irmina Jach
Irmina Jach 31.03.2024 20:17

Co zrobić, gdy biletomat w autobusie nie działa? Sąd wydał orzeczenie

kobieta w metrze
Fot. Freepik/ztm.waw.p

Pasażer nie odpowiada za brak biletu, jeżeli jest to spowodowane awarią biletomatu — orzekł krakowski sąd, wyjaśniając, że korzystający z komunikacji miejskiej nie ma obowiązku płacenia podwyższonej opłaty przewozowej. Nie uznano ponadto argumentu, że pasażer mógł skorzystać z aplikacji na smartfonie.

Co zrobić, kiedy biletomat nie działa?

Osoby, które na co dzień korzystają z komunikacji miejskiej, niejednokrotnie stanęły w obliczu awarii biletomatu. Czy w takiej sytuacji na pasażerze ciąży obowiązek posiadania ważnego biletu? Co zrobić w wypadku kontroli? Kilka miesięcy wyrok w tej sprawie wydał Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie.

Sąd uznał, że brak biletu spowodowany awarią biletomatu nie może obciążać pasażera i oddalił powództwo Miasta Stołecznego Warszawy o zapłatę kwoty za bilet oraz opłatę dodatkową.

Ostrzeżenie dla Polaków przed Wielkanocą. Wracają groźne ataki "na kupującego"

Pasażerka nie kupiła biletu, bo biletomat był zepsuty. Dostała "mandat"

Do zdarzenia, którym zajmował się krakowski sąd, doszło w pojeździe komunikacji miejskiej w Warszawie. Pasażerka nie mogła kupić biletu, bo biletomat był nieczynny. Zgłosiła problem kontrolerom, którzy wsiedli do pojazdu kilka przystanków później. Mimo to otrzymała od nich wezwanie do zapłaty, a następnie — już pocztą — sądowy nakaz uiszczenia 270 zł.

Krakowski sąd orzekł, że awaria biletomatu obciąża miasto, a nie pasażera. Oskar Litwin, wiceprezes fundacji Prawo Zysku, które zajmuje się edukacją finansową, ocenił, że na rozstrzygnięcie sporu mogły mieć wpływ "specjalne okoliczności" — pasażerka była cudzoziemką, co utrudniło jej nawiązanie kontaktu z kontrolerami.

Awaria biletomatu w przedmiotowej sprawie uniemożliwiła pasażerce dokonania zakupu biletu. Za awarię biletomatu odpowiada gmina, a nie pasażer. Jest to wpisane między innymi w ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej. Pamiętać oczywiście należy, że nie dotyczy to sytuacji, gdy przykładowo automat przyjmuje wyłącznie gotówkę, której pasażer akurat przy sobie nie ma — mówił ekspert.

ZOBACZ TAKŻE: Oszukali co najmniej 300 osób. Policja przekazała dobre informacje

"Orzecznictwo zmierza na korzyść konsumentów"

Do podobnej sytuacji doszło kilka lat temu we Wrocławiu. Kontrolerzy nałożyli wówczas karę w wysokości 150 zł plus zwrot wartości biletu na pasażera, który nie mógł kupić biletu z powodu awarii biletomatu. Sąd nakazał mu jedynie zwrot kosztu biletu. - Widać, że orzecznictwo zmierza na korzyść konsumentów — komentuje Oskar Litwin. ZTP w Krakowie oświadczyło natomiast, że kiedy w grę wchodzi awaria biletomatu, reklamacje pasażerów są uwzględniane.

Zatem mandat wystawiony przez kontrolera podlega anulowaniu. Pasażer powinien mandat przyjąć, a następnie złożyć reklamację, jeżeli nie zostanie ona uwzględniona, to można skierować sprawę do sądu — radzi ekspert z Prawa Zysku.