Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Meta ma problemy. Płatny Facebook i Instagram ma łamać prawo UE
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 12.01.2024 08:53

Meta ma problemy. Płatny Facebook i Instagram ma łamać prawo UE

Mark Zuckerberg
Fot. Anthony Quintano na licencji CC BY 2.0 Deed

W drugiej połowie zeszłego roku Meta, Inc., właściciel Facebooka, Instagrama czy WhatsAppa, wprowadził na terenie Unii Europejskiej płatne wersje swoich serwisów społecznościowych. Tylko ci, którzy płacą, mogą korzystać z ochrony prywatności stanowionej przez RODO. Do takich wniosków doszło przynajmniej stowarzyszenie noyb, a to może oznaczać dla Meta poważne kłopoty.

Płatne konta na Facebooku i Instagramie

Noyb to austriacka organizacja non-profit zrzeszająca prawników i aktywistów działających na rzecz prawa Europejczyków do prywatności w internecie. Wydała ona komunikat, według którego sposób Facebooka na implementację regulacji stanowionych przez rodo ma być niezgodny z europejskim prawem. Naruszona miała zostać zasada „łatwego wycofania zgody”.

Przypomnijmy, że aktualnie, aby chronić swoją prywatność poprzez wyłączenie śledzenia użytkowników i zaawansowanego targetowania reklam na Facebooku i Instagramie trzeba płacić. W innym wypadku, a zatem w darmowych kontach Meta stosuje dokładnie te same praktyki, jakie realizowała dotąd. Słowem – chcesz być objęty regulacjami rodo, tj. korzystać z przysługujących ci praw, to płać.
 

Facebook i Instagram od dziś płatne w Polsce. Administracja rozesłała już komunikaty, cena zaboli

Facebook i Instragram omijają prawo?

Taki mechanizm w optyce nyob ma nie spełniać wymogów europejskiego prawa, lecz stanowić jego obejście. Głos w tej sprawie zajął Massimiliano Gelmi, prawnik specjalizujący się w nyob w ochronie danych osobowych:

Prawo jest jasne, przede wszystkim wycofanie zgody musi być tak łatwe, jak jej udzielenie. 251,88 euro rocznie, by wycofać zgodę nie jest tak łatwe, jak kliknięcie przycisku „okej”, by zaakceptować śledzenie.

Według nyob dochodzi więc do praktyki, w której to końcowi użytkownicy muszą dodatkowo (i niemało) płacić, by móc cieszyć się prawami stanowionymi przez europejskie regulacje. Organizacja określa takie praktyki jako nielegalne i jawnie naruszające rodo. Pobieranie comiesięcznych opłat za brak zgody nie stanowi równoważnego rozwiązania dla jej wyrażenia, a to ma naruszać Artykuł 7. RODO.

Zobacz także: Masowe zwolnienia w Google. Pracę traci kadra kierownicza i inżynierowie

Bez reklam, śledzenia i bez opłat

To było dla nyob podstawą do złożenia skargi na działalność Meta w austriackim urzędzie odpowiadającym polskiemu Urzędowi Ochrony Danych Osobowych. Celem inicjatywy jest takie zmodyfikowanie mechanizmu braku zgody, aby był równie łatwy jak jej udzielenie, a zatem działał bez ponoszenia jakichkolwiek opłat przez użytkownika.

Członkowie nyob chcą ukaranie Meta i liczą na to, że ich skarga zostanie przekazana do irlandzkiego UODO odpowiedniego dla Meta, gdyż to tam znajdują się fizycznie serwery, na których przechowywane są dane europejskich użytkowników Facebooka czy Instagrama.