Tech.BiznesINFO.pl > Cyberbezpieczeństwo > Oszuści wykorzystują sukces sprzedażowy Temu. Trzeba uważać na oferty sprzedaży kredytów
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 12.01.2024 13:08

Oszuści wykorzystują sukces sprzedażowy Temu. Trzeba uważać na oferty sprzedaży kredytów

e-commerce
Fot. rupixen.com/Unsplash

Serwis e-commerce’owy Temu przebojem wkradł się do Polski i wiele wskazuje na to, że uszczknie on bardzo wiele z popularności AliExpress, o ile całkowicie nie zdominuje rywala. Oczywiście nie uszło to uwadze oszustów, którzy popularny nad Wisłą serwis zaczęli już wykorzystywać do kradzieży pieniędzy.

Temu zdobywa polski rynek

Choć start Temu w Polsce miał miejsce zaledwie kilka miesięcy temu, to serwis już cieszy się ogromną popularnością. Według danych Mediapanel jest on już drugim najpopularniejszym serwisem e-commerce w kraju i odwiedza go co miesiąc około 10,8 mln realnych użytkowników. Lepsze wyniki ma tylko Allegro, które może cieszyć się ponad 18 mln użytkowników. AliExpress jest spychany na trzecie miejsce (8,7 mln RU).

Tak duże zainteresowanie zdaje się brać z dwóch czynników – niezwykle niskich cen, przynajmniej w początkowym okresie działalności Temu w Polsce, oraz ogromnych środków przeznaczonych na reklamy. Nie będzie przesady w twierdzeniu, że trudno dziś zwiedzać polski internet bez napotykania co chwilę zachęt do kupowania w Temu. To przynosi efekty.

Chiński gigant podbija polski rynek. Przyciąga klientów niskimi cenami

Oszustwo na kredyty w Temu

Niestety także inne niż wielka popularność. Tam, gdzie rosną słupki, tam ląduje uwaga oszustów i nie inaczej jest w przypadku Temu. Cyberrescue.info donosi, że wśród użytkowników mediów społecznościowych i komunikatorów dystrybuowane są oferty kupna kredytów do wykorzystania na Temu. Wydając np. 60 zł, możemy odblokować 100 zł do wykorzystania w serwisie.

Oszuści przedstawiają całe tabele, które oczywiście zachęcają, by na kredyty wydawać jak najwięcej – im większa wpłata, tym większe środki do wykorzystania na Temu. Do wiadomości załączane są zrzuty ekranu, które rzekomo potwierdzają, że nadawca wiadomości dysponuje pokaźnym saldo kredytów do wykorzystania w chińskiej platformie.

Zobacz także: Ransomware Akira atakuje Europę. Pierwsze ofiary odnotowano już w Polsce

Płatność tylko w krytpowalucie. Oszuści korzystają z popularności Temu

Oczywiście żadnych kredytów nie ma, a raz przelanych pieniędzy najpewniej nigdy nie odzyskamy. Jak można było się spodziewać, oszuści przyjmują wpłaty wyłącznie w kryptowalutach – tetherze, litecoinie i bitcoinie. Administracja serwisu jest świadoma problemu i przestrzega swoich klientów, by w żadnym wypadku nie wykupowali rzekomych kredytów. Przypomina także, że Temu nie nigdy oferuje dodatkowych środków swoim użytkownikom.

Źródło: cyberrescue.info