Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Robisz przelew? Uważaj, co wpisujesz w jego tytule
Bartłomiej Binaś
Bartłomiej Binaś 17.03.2024 12:46

Robisz przelew? Uważaj, co wpisujesz w jego tytule

laptop
fot. Pixabay/StartupStockPhotos

Robiąc standardowy przelew bankowy, zazwyczaj nie zastanawiamy się zbyt długo nad jego tytułem. Zwłaszcza gdy wysyłamy pieniądze bliskiej nam osobie. Niekiedy może to być błąd. Nieodpowiedni tytuł może zwrócić uwagę banku i doprowadzić do poważnych konsekwencji.

Robiąc przelew bankowy, zwróć uwagę na jego tytuł

Przelewy bankowe wykonujemy niemal codziennie. Wysyłając środki osobom najbliższym, zazwyczaj w ogóle nie zastanawiamy się nad tytułem przelewu. Co innego, gdy pieniądze idą z naszego konta do innych podmiotów. 

Jak się okazuje, bank w niektórych sytuacjach może bacznie przyglądać się temu, co wpisujemy w rubryce tytułowej. Przelew z żartobliwym tytułem, który zdarza się nam wykonywać do osób zaufanych, może przysporzyć pewne kłopoty. Bank może poprosić o wyjaśnienia

Nowe zasady dla pomp ciepła. Zacznie się już w kwietniu

Nieodpowiedni tytuł przelewu może zainteresować bank

W tytule przelewu powinniśmy zdecydowanie unikać fraz podejrzanych i mogących wzbudzić niepokój u analityków bankowych. Mowa tu o słowach takich jak okup czy haracz. Niewinne żarty mogą nieść za sobą poważne konsekwencje. Bank może nawet zablokować nasze środki i powiadomić o wszystkim organy ścigania.

ZOBACZ: Dzwoni do ciebie pracownik PKO BP? Ważne ostrzeżenie zanim odbierzesz

Jak mówi w rozmowie z o2.pl Krzysztof Drozd, starszy specjalista ds. relacji z mediami w mBank, tytuł przelewu powinien pełnić przede wszystkim funkcję informacyjną.

Powinien zostać użyty zgodnie ze stanem faktycznym i celem przeznaczenia środków. Bank wykonując obowiązki prawne, monitoruje i analizuje realizowane transakcje. Jeśli tytuł płatności zawiera odniesienie do czynności potencjalnie sprzecznych z prawem, określenia budzące wątpliwości, wulgaryzmy lub nie jest jednoznaczny, może zwrócić uwagę banku.

Bank może zablokować nasze środki

Jak zaznacza starszy specjalista ds. relacji z mediami w mBank, gdy bank wykryje podejrzane płatności, może zwrócić się do klienta z prośbą o wyjaśnienia, wstrzymać realizację płatności, a w przypadkach przewidzianych prawem nawet wypowiedzieć umowę i powiadomić o sprawie odpowiednie służby.

ZOBACZ: Poważny atak na producenta odzieży. Wyciekły dane klientów