Wiadomo, co z obowiązkowymi badaniami kierowców. Parlament Europejski zdecydował
Parlament Europejski podjął decyzję w sprawie gruntownych zmian, jakie pojawią się w krajach członkowskich w kwestii prawa jazdy. Przegłosowana nowelizacja wprowadza regulacje w wielu obszarach, jak kwestia badań obowiązkowych, wiek uprawnionych do prowadzenia pojazdami czy cyfrowe prawa jazdy.
„Nie” dla nowych obowiązkowych badań
Jak informuje interia.pl, Parlament przegłosował projekt zmian. Oznacza to przede wszystkim, że na kierowców nie zostanie nałożony nowy obowiązek podlegania badaniom lekarskim. Wcześniej rozważano skrócenie ważności ich badań, zwłaszcza wśród starszych kierowców, jednak PE zdecydował, by zachować dotychczasowe zasady.
W rezultacie na terenie państw Wspólnoty badania lekarskie kierowców samochodów i motocykli nadal będą ważne przez 15 lat, zaś autobusów i aut ciężarowych 5 lat. Nie oznacza to jednak, że własnych, bardziej restrykcyjnych zasad nie będą mogły wprowadzać samodzielnie poszczególne państwa Unii Europejskiej. Tym samym PE odrzucił pomysł, by na poziomie regulacji unijnych wprowadzać obowiązek badań kierowców powyżej 70. roku życia co 5 lat.
Abonament RTV w samochodzie. Kary mogą sięgnąć 1,3 tys. złCyfrowe prawo jazdy
Decyzja PE to także dobra wiadomość dla osób, które często podróżują samochodem za granicę. Co prawda w Polsce działa już taki system i dostęp do prawa jazdy można uzyskać za pośrednictwem aplikacji mObywatel, jednak nie jest to sposób respektowany za granicą. Ponadto inne państwa nie dysponują analogicznym systemem.
W paczce zmian zawarto także zapis, dzięki któremu cyfrowe prawo jazdy będzie obowiązywać na terenie całej Unii Europejskiej. Nie wiadomo jeszcze, czy zostanie wprowadzony nowy format – np. cyfrowe europejskie prawo jazdy – czy też system będzie działał na bazie aplikacji wydawanych przez poszczególne państwa członkowskie.
Zmiany w dolnej granicy wieku kierowców
Przegłosowane prawo obniża wiek osób, które mogą starać się o poszczególna uprawnienia do prowadzenia pojazdów. W tym przypadku jednak jest to tylko propozycja, bo decyzja nad implementacją unijnych rekomendacji została pozostawiona rządom poszczególnych państw członkowskich. Rzecz w tym, że zatwierdzone przez Parlament Europejskim zapisy w dużej mierze obowiązują już w Polsce.
Źródło: interia.pl
