Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Wielu Polakom należy się zwrot środków za usługi znanego operatora. Ekspert doradza, jak odzyskać pieniądze
Paula Drechsler
Paula Drechsler 07.10.2023 10:46

Wielu Polakom należy się zwrot środków za usługi znanego operatora. Ekspert doradza, jak odzyskać pieniądze

pieniądze
domena publiczna

Korzystanie z infolinii różnych instytucji i usługodawców to norma. Wielu z nich informuje, że za taką formę kontaktu naliczane są opłaty. Co jednak w przypadku, gdy okazuje się, że były one pobierane bezzasadnie? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podał niedawno informację, że tak właśnie robił znany operator telefonii komórkowej. Ponadto w grę wchodzą opłaty za diagnozę zgłaszanych usterek. Radca prawny Sylwia Werpachowska z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy wyjaśnia, jak odzyskać pieniądze.

Decyzja UOKiK w kwestii opłat za infolinię

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK) podważył niektóre działania Orange Polska. Decyzja dotyczy zwrotu środków klientom operatora telefonii komórkowej. Jedna z zaskarżonych praktyk polega na ściąganiu opłat z klientów za połączenia z infoliniami Orange i nju mobile. Orzeczenie dotyczy m.in. przypadków, gdy konsument miał w ofercie darmowe rozmowy do sieci komórkowych i stacjonarnych oraz sytuacji, w których opłaty naliczano także za czas oczekiwania na rozmowę z konsultantem. Jak zauważa kancelaria, w praktyce niejednokrotnie czekanie na połączenie było dłuższe niż czas faktycznej rozmowy. 

Chodzi o naliczanie opłat klientom indywidualnym za połączenia z infolinią: Orange *100 lub 510 100 100 oraz nju mobile *610 lub 690 610 610. UOKiK argumentował, że jeśli sieć ma ofertę darmowych rozmów, to za próbę skontaktowania się za pośrednictwem infolinii również nie powinny być pobierane żadne opłaty. Urząd ustalił, że działania Orange Polska nie do końca stały w zgodzie z ustawą o prawach konsumenta. 

Dzięki zobowiązaniu do zmiany praktyk, Orange musi zwrócić wielu klientom zakwestionowane przez ekspertów opłaty. Dotyczy to nawet byłych użytkowników sieci. Radca prawny Sylwia Werpachowska z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy wyjaśnia, kto może odzyskać pieniądze i jak należy do tego podejść.

Nawet 3000 złotych dla wielu Polaków. Program już ruszył, są pewne warunki To zawód przyszłości, zarobki lepsze niż w IT. W Polsce pojawi się kilkadziesiąt tysięcy nowych miejsc pracy

Kto może ubiegać się o zwrot za kontakt telefoniczny z Orange i nju mobile?

Wiele osób pewnie nie raz zastanawiało się, dlaczego infolinia jest płatna, a inni nigdy nawet o tym nie pomyśleli. Teraz jednak można łatwo sprawdzić, kto może odzyskać opłaty uiszczone na rzecz usługodawcy za kontakt z infolinią Orange lub nju. Ekspert podaje konkrety:

- Obecni i byli klienci Orange i nju mobile, którzy dzwonili na infolinię od 12 marca 2022 do 12 marca 2023 r., zawarli nową umowę lub zmienili jej warunki po 25 grudnia 2014 r., w czasie kontaktu z infolinią posiadali pakiet z nielimitowanymi rozmowami na telefony komórkowe; nie złożyli reklamacji w zakresie kosztów połączenia z infolinią lub otrzymali negatywną odpowiedź - objaśnia radca prawny Sylwia Werpachowska.

Jak podkreśla kancelaria, możliwość łatwego odzyskania funduszy jest szczególnie istotna w sytuacji, gdy z powodu stosunkowo niskiej wartości roszczeń poszkodowani nie decydują się na dochodzenie swoich praw w bardziej skomplikowany sposób, np. przed sądem. ​Jak więc otrzymać zwrot?

Obecni i byli użytkownicy - jak odzyskać pieniądze

Droga do odzyskania środków nieco różni się zależnie od tego, czy wnoszący o zwrot wciąż jest klientem operatora, czy też w międzyczasie zrezygnował z usług. W obydwu przypadkach pojawia się specjalny formularz, ale warunki wypełnienia go są trochę inne. Orange podaje, że aktualni użytkownicy dostaną zwrot na konto lub pakiet danych.

- Obecni klienci usług Orange i nju będą mogli wypełnić specjalny formularz dostępny przez 3 miesiące od daty jego publikacji na stronie internetowej Orange. Osoby, które nie wypełnią formularza, również otrzymają zwrot pieniędzy. Zapłacą mniej za rachunek lub dostaną doładowanie konta - tłumaczy Werpachowska.

Zgodnie z informacją na stronie Orange, wspomniany formularz będzie dostępny od 10 października 2023 r. do 10 stycznia 2024 r. W przypadku byłych użytkowników sprawa wygląda trochę inaczej. Wypełnienie pisma jest konieczne w celu odzyskania opłat.

- Osoby, które nie są już klientami usług Orange i nju mogą otrzymać zwrot opłat, ale będą musiały w tym celu wypełnić formularz na stronie operatora, na co będą miały 3 miesiące od publikacji przez operatora informacji o decyzji - wyjaśnia radca prawny z kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Orange informuje, że dawni klienci otrzymają pismo z odpowiednimi informacjami. Formularz dla obu grup będzie dostępny w określonym przez operatora terminie w tym miejscu: www.orange.pl/zobacz/formularz-zwrot i warto dopilnować terminu jego uzupełnienia. Po 10 stycznia 2024 r. opłaty przestaną być zwracane na rachunek bankowy.

Zwrot można dostać też za diagnozę

Jest też druga sprawa. Tu wchodzą w grę nieco wyższe opłaty. Chodzi o pobieranie pieniędzy za diagnozę. Wiele osób również w tym przypadku może zgłosić się po zwrot środków, ponieważ UOKiK ustalił, że działania te były niezgodne z prawami konsumenta.

- Drugą zakwestionowaną praktyką jest pobieranie opłat za diagnozę, czy doszło do zgłaszanego w reklamacji przez konsumenta uszkodzenia - w wysokości 49 zł. UOKiK zobowiązał Orange do zaprzestania pobierania ww. opłat oraz do zwrotu - wyjaśnia kancelaria.

W tym przypadku rekompensata przysługuje osobom, które od 7 czerwca 2022 r. do dnia zaprzestania pobierania opłaty uiścili ją za diagnozę urządzenia. W przypadku wielokrotnego korzystania z usługi przysługuje zwrot 49 zł x liczba zgłoszeń. Jak otrzymać taki zwrot?

- Należy skontaktować się z Orange poprzez czat lub bezpłatną infolinię. Zwrot opłaty klienci otrzymają na podane przez nich konto bankowe. Obecni klienci Orange, którzy nie skontaktują się z operatorem, również otrzymają rekompensatę. Orange pomniejszy ich płatności o 49 zł lub wielokrotność tej kwoty - tłumaczy radca prawny Sylwia Werpachowska, Kancelaria Prawna Chałas i Wspólnicy