Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Z nieba spadały pieniądze, tłum ludzi rzucił się na banknoty. Nagranie obiegło sieć
Paula Drechsler
Paula Drechsler 28.10.2023 14:09

Z nieba spadały pieniądze, tłum ludzi rzucił się na banknoty. Nagranie obiegło sieć

helikopter
freestocks-photos/Pixabay, TikTok/igotabad.idea

Internet obiegło nagranie, na którym widać spadające z nieba pieniądze i tłum ludzi, który biega po polu i próbuje złapać jak najwięcej banknotów. Wszystko przez to, że pewien influencer rozrzucił w przeliczeniu ok. 4 milionów złotych wprost z helikoptera. Akcja wywołała ogromne zamieszczanie, bo okazała się mieć drugie dno.

Niespodziewana decyzja influencera

Sieć obiegła informacja o nietypowym zdarzeniu, jakie miało niedawno miejsce i rozgrywało się na polu na terenie miasta Lysá nad Labem, oddalonego około 40 kilometrów od Pragi. Media donoszą tu o popularnym w Czechach influencerze i prezenterze, który wpadł na pomysł zorganizowania happeningu dla swoich obserwatorów. Na wrzucanych do sieci nagraniach widać, jak z nieba sypały się pieniądze, a tłum próbował je złapać. Za całym zdarzeniem stoi Kamil Bartošek, znany jako Kazma Kazmitch. Influencer wykorzystał do realizacji swojego pomysłu helikopter, milion dolarów oraz specjalną zagadkę. 

Jak podaje TVN24, według gazety “Nymburský deník” mężczyzna wpadł na ten szalony pomysł po tym, jak w sierpniu br. na ekrany czeskich kin wszedł wyreżyserowany przez niego film “ONEMANSHOW: The Movie”. Kazma Kazmitch wciela się w nim w samego siebie. Ludzie, którzy kupili bilety na seans, otrzymały dodatkowo karty z zagadką nawiązującą do ekranizacji. Osoba, która jako pierwsza rozwiązałaby zagadkę, miała otrzymać w przeliczeniu ok. miliona dolarów - a dokładniej 22 miliony koron czeskich. Nikomu nie udało się jednak zgadnąć, o co chodzi, więc za namową swoich fanów influencer postanowił inaczej rozdysponować pieniądze, wyjaśnia polsatnews.pl.

Uważaj na tę przeglądarkę. Potajemnie instaluje niechciane oprogramowanie

Viralowe filmiki z rozrzucania pieniędzy z helikoptera

Ze względu na brak zwycięscy zagadki związanej z filmem, influencer opracował inny plan. TVN24 na podstawie informacji z "Nymburský deník" przekazuje, że w związku z tym niedawno 100 tys. osób otrzymało wiadomość o rozsypywaniu pieniędzy wprost ze śmigłowca.

- Sto tysięcy osób, które zarejestrowały się na naszej stronie internetowej, otrzymało o 6 rano e-mail z informacją, gdzie zrzucimy pieniądze z helikoptera. Ale wysłaliśmy ją w naszym kodzie, w naszym języku. Wyzwanie polegało na złamaniu tego kodu i dotarciu na miejsce w czasie określonym w wiadomości - powiedział Kazma, cytowany przez czeski portal Blesk, pisze polsatnews.pl.

W wiadomości rozesłanej ludziom nie znalazł się więc specjalny kod, który trzeba było rozszyfrować. Gdy się to zrobiło, otrzymywało się dokładną lokalizację i czas zrzutu banknotów. “W momencie, gdy śmigłowiec z kontenerem pełnym pieniędzy pojawił się na niebie nad miastem Lysá nad Labem, w wyznaczonym miejscu było około czterech tysięcy osób, wynika z szacunków podawanych przez czeskie media”, pisze TVN24.

Akcja okazała się mieć drugie dno

Sieć okrążają podobne do powyższego filmiki i zdjęcia z wydarzenia, pokazujące tłumy osób zbierających pieniądze i pakujących je np. w worki. Akcja zyskała tak duży rozgłos, że na miejscu czuwały policja, straż pożarna oraz ochrona, a nawet, jak twierdzi organizator happeningu, był tam pododdział kontrterrorystyczny, podaje Polsat.

- Na szczęście żadna interwencja nie była konieczna - cytuje influencera wspomniane źródło.

Mimo wszystko, jak przekazuje Business Insider, influencer spotkał się z falą krytyki za swoje postępowanie. Wiele osób czuje niesmak w związku z tym, jakie drugie dno miała cała akcja. Okazało się bowiem, że na każdym banknocie znajdowała się naklejka z kodem QR, który prowadził do strony, na której można było przekazać datek na cele charytatywne. 

Business Insider przytacza komentarze, które padały po ujawnieniu faktycznego celu akcji: "Wyobrażam sobie, że wiele osób pojawiło się tam z desperacji, bo może naprawdę nie mieli na życie. I nie była to dla nich zabawa, ale straszne upokorzenie i stres" - oznajmiła aktorka, piosenkarka i influencerka Nikol Leitgeb, cytowana przez blesk.cz. "Genialny pomysł na poniżanie ludzi" - powiedziała natomiast pisarka Radka Třeštíková.