Kolejny symbol lat 90. w Polsce idzie do rozbiórki. Znika najstarszy multipleks

Maraton wyburzania obiektów z lat 90.

Można poczuć nutkę nostalgii za latami 90., kiedy pomyśli się o tych wszystkich wyburzanych budynkach z tamtego okresu. Niejednokrotnie były to projekty znamienitych architektów oraz popularne miejsca spotkań Polaków, którzy spieszyli tam do pracy lub w celach rozrywkowych . Mowa tu m.in. o świeżo przeznaczonym do rozbiórki najstarszym kompleksie kinowym, jaki powstał w naszym kraju. Gdy go otworzono w 1998 r., widzowie spotkali się z prawdziwą rewolucją kinową. Obiekt wyposażono w klimatyzowane sale, wygodne fotele z oparciami, w których umieszczono specjalne uchwyty na napoje. Do tego ogromne ekrany, które reklamowano jako dużo lepszej jakości, niż do tej pory znane oraz dopracowane kwestie udźwiękowienia. W tamtym czasie — dziś spisane na straty kino — było najnowocześniejszym takim miejscem w naszym kraju.

Teraz, po 25 latach, nadszedł jego koniec. Najstarszy multipleks w Polsce ma zostać wyburzony, dzieląc los wielu innych symboli lat 90. w naszym kraju, takich jak dom towarowy Solpol we Wrocławiu czy hotel Mercure Fryderyk Chopin w Warszawie , które zdążyły wcześniej zyskać status miejsc kultowych. To ich jednak nie uratowało, a pusta przestrzeń szybko została zabudowana innymi nowoczesnymi obiektami. Co stanie w miejscu wyburzanego kina?

Budynek niezasługujący na ochronę

Jeden z internautów skomentował sytuację: „Zbudują nowy śliczny, 100 piętrowy dom... Ale na poważnie architektura lat 90. źle się zestarzała. Co myśmy wtedy mieli w głowach ? Naprawdę nie wiem... ”. Najwyraźniej tę opinię podzielają władze wielu miast w Polsce, gdzie obiekty z tamtych czasów są przekazywane do rozbiórki. Na miejsce po przeznaczonym do wyburzenia multipleksie czeka już deweloper, więc można spodziewać się szybkiego zapełnienia przestrzeni kolejnym budynkiem mieszkalno-usługowym.

- W 1998 r. było to najnowocześniejsze kino w Polsce. Wielu poznaniaków zaznało tu pierwszy raz nowej jakości oglądania filmów — opowiada w rozmowie z „Wyborczą” Łukasz Mikuła, radny Poznania.

Tym razem do rozbiórki ma iść bowiem Multikino 51 przy ul. Królowej Jadwigi w centrum Poznania.

- Taka jest kolej rzeczy: coś się kończy, coś się zaczyna. Płakał nie będę, bo nie jest to budynek zasługujący na ochronę. Powstanie coś nowego, o lepszej architekturze — komentował dla „Wyborczej” Mikuła, który w radzie miasta przewodniczy komisji polityki przestrzennej i rewitalizacji.

Rzeczywiście, jak zauważają media, działka, na której stoi przeznaczone do wyburzenia Multikino, jest łakomym kąskiem.

Smakowity kąsek dla deweloperów

Money podaje, że wniosek dewelopera o rozbiórkę multipleksu nie dziwi, bo to atrakcyjna działka w centrum miasta. Teren znajduje się blisko linii tramwajowej, dwa przystanki od dworca kolejowego. Do Starego Rynku można dojść spacerem w kilkanaście minut. Money dotarł również do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 2017 r., który zakłada dla tej okolicy zabudowę mieszkaniową i usługową. Zgodnie z tymi wytycznymi inwestor będzie mógł zabudować 30 proc. działki, a kolejne 50 proc. ma stanowić „powierzchnia biologicznie czynna”, podaje serwis. Chodzi tutaj na przykład o trawnik. Nowy budynek może mieć nawet 6 kondygnacji. Jak skomentował internauta podpisujący się jako poznaniak : „ biorąc pod uwagę tradycyjny poznański rozmach i ziemniaczaną fantazję, można się spodziewać, że powstaną bloki (maksymalnie 6 pięter) ”.

Oprócz wspomnianego multipleksu, z Poznania znika także drugi obiekt tej marki, który znajduje się w przeznaczonej do rozbiórki Galerii Malta. Co ciekawe, właściciel sieci nie ogłosił jeszcze zamknięcia Multikina 51. Na ten moment kino wciąż działa, odbywają się tam planowo seanse.