Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Miały być rajskie wakacje, jest przekręt na niemal 7 milionów zł. Hotelarz "Wojtek z Zanzibaru" poszukiwany listem gończym
Paula Drechsler
Paula Drechsler 09.08.2023 13:24

Miały być rajskie wakacje, jest przekręt na niemal 7 milionów zł. Hotelarz "Wojtek z Zanzibaru" poszukiwany listem gończym

hotel
Facebook Zanzibar Travel

Znany jako “Wojtek z Zanzibaru” hotelarz gwiazd i przyjaciel celebrytów, który założył hotel Pili Pili na Zanzibarze, jest uwikłany w przekręt na kilka milionów złotych. Prokuratura wystawiła za mężczyzną list gończy. Wojciechowi Żabińskiemu postawiono m.in. zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zanzibar i inne atrakcje

Wojciech Żabiński, znany jako "Wojtek z Zanzibaru", to twórca hoteli Pili Pili. Mężczyzna od lat prowadzi na Zanzibarze ośrodek turystyczny, który prężnie reklamował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Swoim podejściem zrzeszał obserwujących m.in. na Facebooku. Wakacje u “Wojtka z Zanzibaru” promowało też wielu celebrytów, a sam Żabiński często pojawiał się w mediach. Wśród znanych osób, które polecały działalność mężczyzny, były m.in. Barbara Kurdej-Szatan, Anna Dereszowska, Małgorzata Socha, Magdalena Różdżka, aktor Tomasz Ciachorowski, piosenkarka Natalia Kukulska, czy dziennikarka Joanna Racewicz, podaje serwis “Wirtualne Media”. Większość znanych osób już pousuwała zdjęcia z Żabińskim, ale niektórzy, tak jak np. Beata Kozidrak czy Iwona Pavlovic, wciąż mają je a swoich profilach w mediach społecznościowych, podaje “Fakt”.

Teraz media donoszą o nadaniu za Wojciechem Żabińskim listu gończego. Mężczyzna ma już jeden taki dokument na swoim koncie, czeka też na niego kara dwóch lat więzienia. Teraz Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o tym, że Żabińskiemu i dwóm jego wspólnikom postawiono kolejny zarzut — m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Listy gończe wystawiono za całą trójką. “Fakt” mówi o nawet 240 pokrzywdzonych przez biznesmenów osobach.

Będą wszczepiać ludziom chipy do mózgów. Firma zyskała krocie na finansowanie dalszych działań Rząd wyda ponad miliard złotych na darmowe laptopy dla uczniów. Nie każdy dostanie taki sam sprzęt

Koniec wakacji w raju

W rozmowie z TVN 24 Remigiusz Signerski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku przekazał, że Wojciechowi Żabińskiemu, Dominikowi Żabińskiemu i Katarzynie Zmarzlik zdecydowano się przedstawić zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie ich w błąd co do możliwości i zamiaru zrealizowania wycieczek na Zanzibar i usług z tym związanych oraz co do zamiaru i możliwości wybudowania nieruchomości na Zanzibarze. 

Ponadto całej trójce zarzucono także prowadzenie działalności bez wymaganego wpisu do rejestru i pomimo zakazu, który wydał marszałek województwa, tj. wbrew przepisom ustawy o imprezach turystycznych, dodaje TVN 24.

- Zarzuty obejmują obecnie 240 pokrzywdzonych w związku z organizacją wycieczek na Zanzibar, a łączna wartość szkody z tego tytułu to ponad 2,7 miliona złotych. 14 osób to pokrzywdzeni w związku z zawartymi umowami dotyczących nieruchomości, a łączna wartość strat z tego tytułu to ponad 4,1 milionów złotych — przekazuje Signerski.

Łącznie Żabiński i jego wspólnicy mieli oszukać Polaków na niemal 7 milionów złotych. Jak informuje TVN 24, prokurator w związku z tymi doniesieniami wydał postanowienie o poszukiwaniu wszystkich trzech podejrzanych osób listem gończym. Natomiast w związku z poszukiwaniami sąd wydał również postanowienie o ich tymczasowym aresztowaniu.

Portal “Wirtualne Media” podaje, że już w styczniu ubiegłego roku na biznesy Wojciecha Żabińskiego — Pili Pili Club oraz Pili Pili Fly — został nałożony zakaz wykonywania działalności organizatora turystyki i przedsiębiorcy ułatwiającego nabywanie powiązanych usług turystycznych. Serwis dodaje, że w czerwcu odwołano wszystkie przeloty i pobyty w hotelach Pili Pili. Według portalu, wielu klientów, którzy mieli lecieć na wakacje, żaliło się, że jeszcze kilka dni przed komunikatem o odwołaniu pobytów, biuro oferowało odpoczynek na rajskiej wyspie w atrakcyjnych cenach.

Zabawa w chowanego

Onet podaje, że już w 2019 r. Wojciech Żabiński został skazany m.in. za oszustwo na dwa lata i dwa miesiące więzienia. Sprawa, za którą został skazany nie dotyczy jednak jego działalności z Pili Pili, a sięga działalności “Wojtka z Zanzibaru” w latach 2008— 2009. Sąd stwierdził wówczas, że uczestniczył on w „multiplikowaniu podmiotów gospodarczych”, przez co chciał uniknąć zapłaty wierzytelności, przekazał Onet.

Żabiński złożył także kasację wyroku do Sądu Najwyższego. 22 czerwca 2022 r. Sąd Najwyższy odrzucił jednak wniosek. Żabiński nie miał więcej możliwości odwołania i powinien w związku z tym stawić się do zakładu karnego, by odbyć karę. Mężczyzna nie stawił się jednak do wykonania wyroku. W związku z tym podjęto kolejne działania.

- Sąd zarządził poszukiwania skazanego listem gończym — powiedział TVN 24 ponad rok temu sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku. 

W czerwcu 2022 r. “Wojtek z Zanzibaru” przekazał w rozmowie z Onetem: 

– Dostałem wyrok, według którego, jeśli przekroczę granicę Polski, zostanę zatrzymany, więc nic dziwnego, że wolę nie wracać, tylko walczyć o sprawiedliwość na odległość.

W tej chwili na mężczyźnie ciążą dwa listy gończe i poważne zarzuty. Tylko za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.