Tech.BiznesINFO.pl > Nauka i kosmos > Nie ma już naturalnej nocy nad Polską? Zanieczyszczenie światłem coraz większe
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 24.12.2023 11:07

Nie ma już naturalnej nocy nad Polską? Zanieczyszczenie światłem coraz większe

nocne niebo
Fot. Jackson Hendry / Unsplash

Odnalezienie pierwszej gwiazdki na niebie może być w tym roku trudniejsze niż zwykle i to nie tylko ze względu na duże zachmurzenie. Centrum Badań Kosmicznych PAN potwierdza, że coraz większym problemem w Polsce jest zanieczyszczenie nieba światłem, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia obserwacje astronomiczne oraz ma negatywny wpływ na ludzi i zwierzęta.

Problem spędzający sen z oczu

O problemie zanieczyszczenia światłem pisaliśmy już w kontekście omawiania zjawiska noctalgii. Problem dosłownie spędzający sen z oczu naukowcom, urbanistom, ale tez osobom pracującym w nocy jest coraz poważniejszy. Przez to, że miasta za sprawą oświetlenia ulic są coraz jaśniejsze także nocą, siłą rzeczy rozjaśnia się także nocne niebo. Tempo zmian przyśpieszyło po montażu LED-owych latarni ulicznych.

Skutki odczuwają nie tylko obserwatorzy nieba, którzy, aby dojrzeć ciała niebieskie czy choćby zarys Drogi Mlecznej, muszą wyruszać nawet kilkadziesiąt kilometrów za miasto, ale też zwykli ludzie. Jasne noce zaburzają cykl dobowy i wpływają na produkcję substancji produkowanych przez organizm, utrudniają wypoczynek.

O skali zjawiska niech świadczy fakt, że nad Nowym Jorkiem po raz ostatni gwiazdę gołym okiem udało się zaobserwować w 1973 r. Dziś, za sprawą większej ilości emitowanego nocą światła oraz wdrażania oświetlenia ulicznego wykorzystującego jasne, mocne, białe LED-y nawet znacznie mniejsze miasta dościgają tych standardów.

Noctalgia – naukowcy ostrzegają przed nowym zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt

Naturalne nocne niebo nad Polską nie istnieje

Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Centrum Badań Kosmicznych PAN w partnerstwie think tankiem Light Pollution Think Tank. Wnioski nie napawają optymizmem – już teraz na terytorium aż 20 proc. Polski nocne niebo jest tak jasne, że wzrok przez całą dobę działa w trybie dziennym. 58 proc. Polaków nie ma już możliwości oglądania Drogi Mlecznej.

Zjawisko zanieczyszczania nocnego nieba światłem nasila się i to rok 2022 był tym, który okazał się najjaśniejszym w historii obserwacji dokonywanych z orbity. Przed rokiem niebo było o ok. 60 proc. jaśniejsze niż w ciągu ostatniej dekady. Problem komentuje dr hab. Andrzej Kotarba z PAN:

W 2022 roku naturalne nocne niebo nad Polską już nie występowało wcale. Bliskie ideałowi było tylko nad Bieszczadami – zaledwie o 6 proc. jaśniejsze niż niebo wolne od zanieczyszczenia światłem. Nad dużymi miastami to pojaśnienie wynosiło już kilka tysięcy procent. W przypadku np. Warszawy, Krakowa, czy Poznania w 2022 roku niebo zawsze było jaśniejsze, niż powinno być po zmroku. W tych miastach prawdziwa noc nigdy nie nastała

Problemem są nie tylko miasta, ale też duże szklarnie służące przemysłowej uprawie warzyw. Aby zapewnić rozwój roślin, są one silnie oświetlane nocą, tworząc gigantyczne łuny. Część z nich była jaśniejsza niż najjaśniejsza polska lokalizacja miejska, tj. Plac Defilad w Warszawie.
 

Czy z zanieczyszczeniem światłem da się walczyć?

Problemem w ograniczaniu negatywnego wpływu zanieczyszczenia światłem na zdrowie ludzi i zwierząt jest brak regulacji w tym zakresie. O ile polskie prawo rozpoznaje zanieczyszczenia takie jak hałas czy smog, tak światło pozostaje kwestią jak dotąd niezauważoną przez prawodawców.

Niesłusznie, gdyż zjawisko można ograniczyć poprzez regulacje w zakresie nadmiarowego oświetlania, którego likwidacja nie wpłynie na jakość życia czy bezpieczeństwo. „Problem zaczyna się wtedy, gdy zainstalujemy oświetlenie zbyt intensywne, zbyt białe, a do tego kierujące strumień świetlny w zupełnie niepotrzebne miejsca: na fasady i do wnętrz budynków, na trawniki, w korony drzew, a nawet prosto w niebo” – podsumowuje Agnieszka Machnowska ze Stowarzyszenia POLARIS.

Źródło naukawpolsce.pl