Do użytkowników aplikacji Mapy Google w wersji przeznaczonej na iPhone’y i systemy CarPlay zaczyna trafiać aktualizacja, która przynosi ważną nową funkcję. Co ciekawe, możliwości, które dopiero teraz stopniowo otrzymują użytkownicy iOS-a od wielu lat dostępna jest na smartfonach z Androidem. Nie są znane przyczyny takiego opóźnienia, niemniej Google potwierdziło już, że po początkowych testach uruchomiono aktualizację w skali globalnej. Ta zaczęła już zdobywać popularność, ale nie brakuje krytycznych głosów, według których zmiany w Mapach nie tylko nie są potrzebne, ale wręcz mogą okazać się mylące i szkodliwe.
Na początku sierpnia Departament Sprawiedliwości USA orzekł, że Google nadużywa pozycji lidera na rynku wyszukiwarek internetowych i stosuje praktyki monopolowe. Sędzia Amit Mehta przeanalizował operacje Google i stwierdził, że znaczna część działań korporacji nie byłaby możliwa, gdyby rynek wyszukiwarek nie został zmonopolizowany. Google zapowiedziało apelację i zapewne jeszcze wiele czasu minie, zanim sprawa zostanie rozstrzygnięta uprawomocnionym wyrokiem, niemniej już teraz amerykański wymiar sprawiedliwości rozważa dalsze kroki. Korporacja Alphabet, do której należy Google, może zostać zobowiązana przez amerykańską administrację do likwidacji spółki i rozbicia biznesu wyszukiwarek na mniejsze podmioty.
W zamierzchłych czasach, kiedy największym problemem z internetem był Internet Explorer, a nie big tech i media społecznościowe, dużą popularność zdobyła w Polsce przeglądarka Mozilla Firefox. W szczytowym okresie udziały w rynku przekraczały 30 proc., co czyniło Firefoksa najpopularniejszym programem w swojej kategorii. Dla wielu był on także wprowadzeniem do nowoczesnego internetu, pełnego dynamicznych treści i multimediów, czego nie oferowała przestarzała domyślna przeglądarka Windowsa. Choć od tego czasu popularność Firefoksa drastycznie stopniała, to prawdziwe problemy dopiero przed nim. Przyczyną, jak zazwyczaj, jest Google.
YouTube Music dostanie kolejną nową funkcję. Google nie szczędzi środków na zmniejszenie dystansu dzielącego jego platformę od czołówki streamingowego peletonu muzycznego, na której czele wciąż znajdują się Spotify oraz Apple Music. YouTube Music tym razem zaproponuje użytkownikom własną wizję radia. To jednak nie wszystko.
”Jestem niewiarygodnie zasmucony stratą mojej drogiej przyjaciółki” – napisał 10 sierpnia w mediach społecznościowych szef Google Sundar Pichai. Susan Wojcicki od dwóch lat toczyła walkę z rakiem. Zmarła w wieku 56 lat. Śmierć Susan, to niejedyna tragedia, jaka w ostatnim czasie dotknęła jej rodzinę.
O ile decyzje podejmowane przez Komisję Europejską mają w dużej mierze wpływ wyłącznie na to, jak korporacje big tech działają na terenie UE, to właśnie zapadł wyrok, który może w skali globalnej zmienić to, jak działa największa wyszukiwarka w internecie. Departament Sprawiedliwości orzekł, że Google poprzez stosowane w niej praktyki narusza prawo, nadużywa pozycji lidera i monopolizuje rynek. Google będzie musiało się zmienić, co z pewnością odczujemy wszyscy, a Donald Trump, którego szanse na powrót do Białego Domu są bardzo duże, zapowiada, że jeśli korporacja nie porzuci swoich dotychczasowych praktyk, to za jego rządów może zostać… zlikwidowana.
Google zaprezentowało ważne nowości w aplikacji Mapy Google. Są one adresowane przede wszystkim do kierowców i są już falowo udostępniane użytkownikom. Dzięki nowościom możliwe będzie pośrednio zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, bo Mapy wzbogacą się w funkcje, które znamy choćby z polskiego Yanosika. Ponadto udoskonalone zostaną mechanizmy nawigacji, co będzie szczególnie przydatne zwłaszcza podczas poruszania się po miastach czy poszukiwania miejsca parkingowego.
Google zapowiada kolejne funkcje, które już wkrótce trafią do popularnej przeglądarki internetowej Chrome. Gigant w coraz większym stopniu zdaje się stawiać na sztuczną inteligencję, która pomoże użytkownikom nie tylko w sprawniejszym przeglądaniu stron w internecie, ale i znacząco zwiększy poziom bezpieczeństwa. Komputery dostaną też rozwiązania znane z urządzeń mobilnych. Z tego tekstu dowiesz się:● Co to jest Google Lens,● W jaki sposób Chrome może zrewolucjonizować zakupy w sieci,● Jak Chrome zadba o bezpieczeństwo.
Nadchodzą odkładane wielokrotnie, ważne zmiany w przeglądarce Google Chrome. Ogromna część internautów utraci przez nie dostęp do swoich ulubionych rozszerzeń. Wśród nich bodaj największe kontrowersje wzbudza dodatek, który tylko w samej przeglądarce Google ma ponad 34 mln użytkowników. Co więcej, jest to dla nich program szczególnie cenny, bo służy na co dzień do blokowania reklam. Tym razem jednak decyzja jest ostateczna, co potwierdzają wyświetlane w przeglądarce powiadomienia.
Popularna platforma wideo od Google od dawna stara się rozwiązać problem z użytkownikami, którzy chcą korzystać z jego treści, nie zamierzając jednocześnie oglądać reklam, ani tym bardziej płacić. Dotąd było to możliwe dzięki adblockom, który blokował wyświetlane reklamy. Ten czas już się jednak skończył.
Google zapowiedziało poprawę funkcjonalności swojej przeglądarki internetowej Chrome. W prawdzie obecna wersja dysponuje już pewną formą zabezpieczenia przed niebezpiecznymi plikami, jednak aktualizacja przyniesie znaczne zmiany.
Cyfrowy gigant poinformował o zmianach dotyczących kupowania treści na telewizorach. Widzowie, którzy lubili w ten sposób nabywać filmy i seriale, będą rozczarowani. Co stanie się z treściami, które już zakupiono?
Google właśnie rozpoczął aktualizację aplikacji YouTube Music. Wraz z najnowszą wersją, doczeka się ona bardzo pomocnej funkcji, której działanie dotąd trzeba było sobie zapewniać innymi aplikacjami. Od początku będzie ona działać zarówno na urządzeniach z systemem Android, jak i iOS.
Mapy Google wciąż są jednymi z najczęściej, o ile nie najczęściej używanymi podczas nawigacji. Dotyczy to zarówno urządzeń pracujących w systemie Android jak i iOS. Niestety dotąd mapy od Google nie oferowała użytkownikom CarPlay pewnej przydatnej funkcji. Teraz to się zmieni. Mapy Google w połączeniu z CarPlay nareszcie zyskają bowiem pewną przydatną funkcję.
O tym, jak działa scentralizowany i zoligopolizowany współczesny internet mieli się okazję wczoraj przekonać użytkownicy systemu Windows i oprogramowania CrowdStrike oraz ich liczni klienci. Za moment czeka nas kolejna katastrofa, która sprawi, że przestaną działać miliony hiperłączy. A wszystko przez jedną decyzję Google.
Mapy Google właśnie przeszły znaczną modernizację interfejsu, koncentrując się na bardziej wyeksponowanej mapie. Nowe menu i widżety z zaokrąglonymi rogami oraz ulepszone opcje podróży zapewniają bardziej intuicyjne użytkowanie aplikacji.
Jeszcze w tym miesiącu Google ma udostępnić bezpłatnie usługę, która pozwoli jego użytkownikom sprawdzić czy ich dane lub wrażliwe informacje na ich temat nie trafiły do tzw. Dark Webu.
W 2007 r. Google pochwaliło się historycznym osiągnięciem. Korporacja stała się wówczas neutralna węglowo. Dziś wiemy już, że był to tylko greenwashing, a zysk zawsze jest najważniejszy, bo z deklarowania zerowego śladu węglowego korporacja właśnie wycofuje się rakiem.
Producenci oprogramowania nie przestają zaskakiwać użytkowników kreatywnością w lokowaniu w interfejsach aplikacji mobilnych reklam. Można to zrozumieć w przypadku darmowych apek, problem jednak pojawia się, gdy wyskakującą reklamy musimy oglądać np. podczas jazdy samochodem i korzystania z nawigacji.
Epoka natywnych programów biurowych działających w środowisku systemu operacyjnego zdaje się mieć ku końcowi. Coraz lepiej sprawują się webowe pakiety Google czy Microsoftu, które właśnie zyskały ciekawą konkurencję. Odpowiada za nią znana z bezpiecznej usługi pocztowej szwajcarska firma Proton.
Duże nowości zmierzają do przeglądarki Google Chrome w wersji przeznaczonej na smartfony. Zarówno na Androidzie, jak i iOS-ie zyskamy nowe możliwości, które przełożą się na szybsze i wygodniejsze korzystanie ze znanych już funkcji. Odświeżony zostanie także wygląd aplikacji.
Ostatnie miesiące mijają nam w IT pod znakiem coraz dalej idącej integracji oprogramowania z możliwościami dużych modeli językowych. Właśnie zaprezentowano kolejną - tym razem najpopularniejsza do usługi pocztowej Gmail dodano integrację z SI Gemini.
Sztuczna inteligencja błyskawicznie zdobywa nowe zastosowania i niezbyt dziwi, że część z nich wiąże się z branżą pornograficzną. Nie chodzi jednak tylko o generowanie filmów, ale też o takie modyfikowanie zdjęć prawdziwych osób, aby pozbawić je ubrań. Problem widoczny jest w mediach społecznościowych, a walkę z nim zapowiedziało m.in. Google.
Amerykański gigant rozpoczął testy nowych sposobów, które pomogą użytkownikom telefonów z systemem Android w przypadku kradzieży lub zgubienia urządzenia. Chodzi przede wszystkim o ochronę zapisanych w telefonie danych. Sprawdzany system opiera się na trzech funkcjach.
Już wkrótce YouTube zada swoim użytkownikom bardzo ważne pytanie, licząc, że odpowiedzą twierdząco. Pytanie będzie bowiem dotyczyć tego, czy dana osoba wyraża zgodę na bycie śledzonym. Co ciekawe, winę za to, że Google w ogóle musi o to pytać, ponosi… Apple.
Google ogłosiło, że uruchomi na YouTube możliwość zgłaszania naruszeń. To oznacza, że z platformy mogą zniknąć tysiące filmów, jeśli nie o wiele więcej, bo trudno oszacować ile materiałów w rzeczywistości może dotyczyć problem. O jakie konkretnie filmy chodzi?
YouTube rozsyła do swoich użytkowników maile z informacją, że subskrypcja, za którą płacili, została wyłączona. Nie dotyczy to jednak wszystkich. YouTube’a z reklamami muszą znów oglądać ci, którzy postanowili zaoszczędzić.
Wydana została nowa wersja aktualizacji Map Google. Nie przynosi ona co prawda rozbudowy funkcjonalności, lecz dla wielu będzie jeszcze cenniejsza - Google udało się wyeliminować znany błąd uniemożliwiający poprawną nawigację do celu z uwzględnieniem punktów.