YouTube rozszerza blokowanie użytkowników i podwyższa ceny za wersję Premium
Należący do Google serwis YouTube jednoznacznie zdecydował się na maksymalizację zysków. Nie chodzi już tylko o rozszerzenie blokady użytkowników korzystających z rozszerzeń usuwających reklamy. Równolegle użytkownicy z dwóch państw zapłacą więcej za wersję premium. Jednym z nich jest Argentyna, drugim Polska.
YouTube całkowicie blokuje użytkowników
Batalia mająca zniechęcić użytkowników korzystających z tzw. adblockerów (najpopularniejsze z nich to AdBlock Plus czy uBlock) trwa w zasadzie przez cały rok. Teraz administracja YouTube potwierdziła, że jej zasięg będzie większy niż dotychczas i docelowo blokowani będą wszyscy chcący pozbyć się reklam.
Przypomnijmy – na wielu rynkach, w tym polskim, blokada przebiega w trzech etapach. W pierwszym otrzymujemy tylko komunikat o tym, że blokowanie reklam narusza regulamin serwisu. W drugim otrzymujemy limit: mamy do obejrzenia trzy materiały z włączony adblockiem. W ostatnim dostęp do filmów zostaje całkowicie zablokowany.
Nie bacząc na to, że wykorzystanie takiego mechanizmu na rynkach Unii Europejskiej może być niezgodne z regulacjami, YouTube daje użytkownikom pozorny wybór – albo wyłączą adlbockery, albo mogą pożegnać się z serwisem. Trzecią opcją jest zakup wersji Premium.
YouTube wykrywa blokowanie reklam bezprawnie? Europa może zostać bez dostępu do serwisuPodwyżka cen YouTube Premium w Polsce
Niestety, w Polsce właśnie podwyższono ceny za dostęp do pozbawionego reklam (i oferującego takie dodatkowe funkcje jak możliwość pobierania materiałów) YouTube Premium. Podwyżki są niewielkie, ale w skali roku robią już pewną różnicą, która nie zachęca do tego, by skorzystać z oferty. Rzecz w tym, że przy całkowitej blokadzie użytkowników stosujących reklamy, ci, którzy nie chcą ich oglądać, nie mają już innego wyjścia.
W rezultacie zmian za YouTube Premium zapłacimy teraz 25,99 zł. Wcześniej było to 23,99 zł. Z kolei za wersję dla większej liczby użytkowników, czyli tzw. subskrypcję rodzinną, trzeba będzie płacić 46,99 zł – przed podwyżką było to 35,99 zł. Choć różnica może się wydawać niewielka, tak w skali roku mówimy już podwyżce kolejno o 24 zł i 132 zł.
Twórcy adblockerów nie poddają się
YouTube nie jest pierwszym serwisem, którym wydał wojnę użytkownikom korzystającym z adblockerów. Choć dotychczasowe próby kończyły się zazwyczaj porażką – ich twórcy na każdy nowy mechanizm blokujący znajdują odpowiedź w postaci skryptów omijających – tak administracji YouTube taki stan rzeczy nie zniechęca.
Warto wspomnieć, że twórcy AdBlocka ogłosili na swoim blogu, że pilnie śledzą rozwój sytuacji i na bieżąco aktualizują listę filtrów, które pozwalają na ominięcie blokad. Zalecają użytkownikom chcącym korzystać z YouTube wbrew zapisom regulaminu częste aktualizowanie listy filtrów, korzystanie z trybu incognito przeglądarek czy tworzenie własnych reguł.
