Facebook i Instagram od dziś płatne w Polsce. Administracja rozesłała już komunikaty, cena zaboli

Płatne konta na Facebooku i Instagramie

Warto przypomnieć, że Facebook zdecydował się na wprowadzenie płatnych kont pod presją regulatorów. Decyzje w tej kwestii zapadły ze względu na konieczność ograniczenia mechanizmów identyfikacji i śledzenia użytkowników w celach reklamowych. Szczególne wątpliwości wzbudzały techniki wykorzystywane do dzielenia danych pomiędzy różnymi serwisami należącymi do Meta.

Mark Zuckerberg nie zdecydował się jednak na wprowadzenie symbolicznej opłaty, która miałaby zapobiegać nadużyciom, jak dokonał tego (niestety jak dotąd bez większych pozytywnych efektów) Elon Musk w portalu X/Twitter. Zamiast tego użytkownicy Facebooka będą odtąd współistnieć na dwóch płaszczyznach.

Mark Zuckerberg w poważnych tarapatach. Odpowie za łamanie praw chroniących dzieci Czytaj dalej

Jak działają płatne konta Meta?

Facebook i Instagram nadal będą dostępne za darmo, jednak użytkownicy korzystający z nich w ten sposób muszą się liczyć z dalszym oglądaniem reklam i wykorzystywaniem ich danych w celach reklamowych. Dla nich nie zachodzą żadne zmiany.

Jeśli jednak ktoś życzy sobie, aby Facebook nie wyświetlał reklam, a także znacznie ograniczył śledzenie, może wykupić subskrypcję. Dzięki wiadomości mailowej, którą otrzymała już część użytkowników portali społecznościowych Meta, wiemy już, jak dokładnie proces zmian będzie przebiegał w Polsce.

Płatny Facebook i Instagram w Polsce

Według najświeższego komunikatu, dystrybuowanego wśród użytkowników, Meta będzie pobierać opłatę w wysokości 59,99 zł miesięcznie za dostęp do pozbawionego reklam konta w swoich serwisach. W ramach jednej opłaty otrzymuje się dostęp zarówno do płatnej wersji Facebooka, jak i Instagrama.

Ograniczenia występują jednak gdzie indziej – przede wszystkim opłata 59,99 zł dotyczy wyłącznie dostępu za pomocą aplikacji i mobilnej i do jednego konta. Gwoli ścisłości – jednego konta Meta, czyli w praktyce dwóch kont: na Facebooku i Instagramie. Jest to jednak cena startowa – kolejne pieniądze trzeba wydać na zapewnienie sobie pozbawionego reklam dostępu przez przeglądarkę czy za pośrednictwem wielu kont.

Sukces może zachęcić Meta

Osobną kwestię stanowią opłaty za konta zweryfikowane. Za parafkę przy nazwie użytkownika trzeba w Polsce zapłacić kolejne 65 zł. Nie ma wątpliwości, że Meta dopiero bada grunt i na podstawie zainteresowania ofertą będzie podejmować dalsze decyzje, wprowadzać kolejne opłaty. Już teraz w testach ma być wariant pozbawiony treści sponsorowanych.

Źródło: Gazeta.pl