Koniec działalności znanego serwisu. Właścicielowi grozi do 5 lat więzienia
Małopolska policja poinformowało o ujęciu właściciela popularnej strony udostępniającej treści z naruszeniem prawa. Oficjalni dystrybutorzy szacują straty spowodowane działalnością serwisu na miliony złotych. Mężczyzna oraz jego dwaj współpracownicy mogą trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Koniec pirackiego ogladaj.to
Policja zatrzymała właściciela i współpracowników witryny ogladaj.to. W tej chwili serwis nie jest już dostępny, niemniej działał z powodzeniem przynajmniej od 2020 roku. Można tam było obejrzeć popularne filmy i seriale. Całość odbywała się z naruszeniem praw do utworów, a całość przekazanych przez użytkowników pirackiego serwisu środków trafiała do kieszeni zatrzymanych.
Ogladaj.to udało się skutecznie operować tak długo między innymi za sprawą zlokalizowania serwerów, za pośrednictwem których dostarczano treści, poza granicami Polski. Początkowo znajdowały się one w Rosji, później dane przeniesiono na Ukrainę. Ponadto do realizacji płatności za usługę wykorzystywano dość zaawansowane metody – można było płacić kryptowalutami, a serwis dysponował nawet wewnętrzną giełdą
Google zawalczy z piractwem – podejrzane linki będą usuwane z zakładekNawet 15 mln złotych straty
Zatrzymanie jest pokłosiem ujęcia w październiku tego roku założyciela serwisu, a także osoby odpowiadającej za zaplecze techniczne jego funkcjonowania. Oprócz sprzętu zarekwirowano im między innymi sztabki srebra i inne wartościowe przedmioty, których łączna wartość szacowana jest na 1 mln zł. Mężczyźni są także podejrzani o prowadzenie serwisu z ofertami pracowników seksualnych, za co usłyszeli zarzuty z art. 204 Kodeksu Karnego.
Podczas trzyletniej działalności portal ogladaj.to zgromadził spore grono użytkowników, którzy regularnie uzyskiwali dostęp do filmów i seriali oferowanych w sposób naruszający prawo. Dystrybutorzy szacują, że przez tak długi czas narażono ich na straty rzędy co najmniej 15 mln złotych.
Co czeka właścicieli i współpracowników?
Już wobec ujętych w październiku nie zastosowano aresztu, a jedynie dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Musieli także uiścić poręczenie majątkowe. Jak dotąd nie zapadły jeszcze decyzje dotyczące właściciela i współpracowników i ogladaj.to. Podejrzanym za nielegalne rozpowszechnienia utworów w Sieci i zarabianie na tym grozi do 5 lat więzienia.
Źródło: wirtualnemedia.pl
