Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Procesory rodem ze smartfonów trafią do komputerów. Snapdragon X chce wygryźć Intela i AMD z pecetowego rynku
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 11.10.2023 18:43

Procesory rodem ze smartfonów trafią do komputerów. Snapdragon X chce wygryźć Intela i AMD z pecetowego rynku

None
for. Windows/Unsplash

Na naszych oczach, nieśpiesznie, choć konsekwentnie, przebiega bardzo ważna zmiana na rynku komputerów osobistych. Stopniowo coraz częściej w pecetach montuje się procesory o architekturze ARM, zamiast x86, która bezwzględnie dominowała na rynku przez ostatnie dekady. Swoje plany w zakresie popularyzacji ARM na komputerach osobistych ogłosił właśnie Qualcomm, znany z produkcji smartfonowych procesorów Snapdragon.

Szlak dla ARM-ów na PC wytyczyło Apple

Oczywiście nie jest tak, że Qualcomm już wcześniej nie próbował swoich sił w próbach zdobycia części rynku PC. Dotychczasowe próby trudno jednak uznać za udane, a największym popularyzatorem ARM na pecetach pozostaje Apple. To właśnie Maki i MacBooki są jak dotąd największym katalizatorem wspomnianych przemian i porzucenia własnościowej architektury x86, do której prawa ma Intel.

Jest to o tyle ważne, że MacBooki są częstym wyborem programistów, coraz częściej także w Polsce. Dzięki decyzji Apple, by porzucić układy x86 Intela i przejść na autorskie procesory ARM dochodzi do ogromnej transpozycji – deweloperzy mogą testować aplikacje natywnie na ARM, a bez oprogramowania nie sposób liczyć na zwiększenie sprzedaży pecetów z układami ARM przez konsumentów końcowych. Pierwsze przeszkody zostały więc już pokonane, a to – prędzej czy później – sprawi, że o x86 na rynku PC będzie można zapomnieć.

Nowy Windows ma być małą rewolucją. Możliwy znaczny spadek cen komputerów i przejście na model subskrypcyjny

Qualcomm zapowiada procesory Snapdragon X

W takim kontekście swoje nowe plany ogłosił Qualcomm. Zmiana podejścia ma być na tyle duża, że zdecydowano się na całkowity rebranding serii procesorów ARM, które zawitają do komputerów osobistych. Odtąd pecetowe ARM-y Qualcomm to seria układów Snapdragon X. W ten sposób producent m.in. chce odróżnić nowe procesory od najbardziej zaawansowanych układów smartfonowych, które także trafiały do pecetów, czyli od serii 8xx.

Nowemu otwarciu przyświecają relatywnie nieskomplikowane założenia, które z pewnością łatwiej zapisać w materiałach promocyjnych, niż zrealizować. Qualcomm chce zapewnić wysoką wydajność, obsługę najnowszych standardów łączności, możliwość przeprowadzania obliczeń na potrzeby lokalnej SI oraz długi czas pracy na jednym ładowaniu laptopowego akumulatora. Na komputerach z nowymi ARM-ami działać ma Windows. Dodatkowo atmosferę podgrzewają śmiałe zapowiedzi Dona McGuire’a, starszego wiceprezesa i szefa marketingu w Qualcomm:

Rok 2024 będzie punktem zwrotnym dla branży komputerów osobistych, a platformy obliczeniowe Snapdragon X zapewnią wydajność, sztuczną inteligencję, łączność i czas pracy baterii na nowym poziomie. Układy Snapdragon X wykorzystują nasze wieloletnie doświadczenie w projektowaniu heterogenicznych architektur obliczeniowych CPU, GPU i NPU.

O stronie technicznej całego przedsięwzięcia wiadomo jak dotąd niewiele. McGuire zapowiedział, że Snapdragony z serii X będą wykorzystywały CPU Qualcomm Oryon, jednak ich specyfikacja – rzecz jasna poza tym, że są „skokiem kwantowym w kwestii wydajności i efektywności energetycznej” – także jest nieznana. Według nieoficjalnych przecieków wiemy natomiast, że w pierwszej kolejności seria X będzie składać się z trzech modeli pecetowych Snapdragonów.

Rosnące oczekiwania wobec roku 2024

Po raz kolejny w ostatnim czasie należy stwierdzić, że rok 2024 na rynku komputerów osobistych zapowiada się niezwykle interesująco. Do takich wniosków dojść można między innymi na podstawie wypowiedzi dyrektora finansowa Intela, który zdradził, że Microsoft planuje odświeżenie Windowsa, co ma napędzić sprzedaż pecetów. Ponadto na kolejny rok entuzjastycznie zapatrują się analitycy Gartnera, którzy zapowiadają koniec spadków sprzedaży, które dręcza branże od przeszło dwóch lat.