Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > YouTube przechytrzony. Znaleziono sposób na reklamy bez ich blokowania
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 24.11.2023 13:47

YouTube przechytrzony. Znaleziono sposób na reklamy bez ich blokowania

youtube
Fot. Christian Wiediger / Unsplash

Nie będzie przesady w twierdzeniu, że YouTube wytoczył już najcięższe działa w walce z użytkownikami, którzy blokują wyświetlanie reklam w serwisie. Jak się już jednak wielokrotnie przekonywaliśmy w podobnych przypadkach, kreatywność internautów jest niewyczerpana i prześcigają się oni w pomysłach na omijanie blokad. Na genialny w swej prostocie pomysł wpadł jeden z użytkowników Reddita.

YouTube albo z reklamami, albo za darmo

Google zdecydowało, że korzystanie z YouTube’a z włączonymi rozszerzeniami do przeglądarek, które blokują reklamy, jest niezgodne z regulaminem serwisu. Początkowo nie wyciągano jednak z tych postanowień większych konsekwencji, co znacząco zmieniło się w ciągu ostatnich miesięcy.

YouTube w pierwszej kolejności zaczął wyświetlać komunikaty o tym, że dany użytkownik blokujący wyświetlanie treści reklamowych łamie regulamin. Następnie wprowadzono limit – blokującym reklamy pozostawiono wyświetlenia trzech materiałów z blokadą reklam. Po jego wyczerpaniu YouTube całkowicie blokuje dostęp dla osób korzystających z adblockerów.

YouTube rozszerza blokowanie użytkowników i podwyższa ceny za wersję Premium

YouTube podejmuje kolejne kroki

Osobną kwestię stanowią podejrzenia, że mechanizmy wykorzystywane przez YouTube w celu identyfikacji użytkowników blokujących reklamy może się odbywać z naruszeniem postanowień rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Aby można było stosować identyfikację, według europejskiego prawa użytkownik musi na to wyrazić zgodę, jednak YouTube nigdy o nią nie pytał.

Ponadto w ostatnim czasie YouTube zaczął umyślnie spowalniać działanie swojego serwisu. Jeśli rozpoznany zostanie użytkownik stosujący blokady reklam – ale też niestety użytkownik takich przeglądarek jak Firefox czy Brave, czyli konkurencji Google – wówczas przed przejściem do serwisu jest przez dłuższy czas wyświetlany czarny ekran. YouTube przyznał, że jest to świadome działanie, które ma wymusić korzystanie z serwisu z reklamami.

Przyśpieszanie zamiast blokowania

Twórcy i użytkownicy adblockerów w zasadzie bezustannie aktualizują filtry pozwalające omijać blokady YouTube, ale często jest tylko częściowo skuteczne. Teraz użytkownik hackhive-io pochwalił się nowym pomysłem, w którym co do zasady nie dochodzi do blokowania reklam, a jedynie do znaczącego przyśpieszania ich odtwarzania. W efekcie np. 30-sekundową reklamę można „obejrzeć” w kilkukrotnie krótszym czasie.

Program YouTube Ad Skipper, który w ciągu nadchodzących dni zostanie udostępniony jako pełnoprawne rozszerzenie przeglądarkowe, nie tylko znacząco skraca czas emisji reklam, ale też wycisza emitowany przez nie dźwięk. Jednocześnie nijak nie wpływa na odtwarzanie właściwych treści.

Końca wojenki nie widać

Formalnie do blokowania reklam nie dochodzi, w teorii YouTube nie ma więc prawa, by sabotować korzystanie z YouTube Ad Skippera. W praktyce możemy być przekonani, że do takich prób będzie dochodzić. Trudno oczekiwać, że skończą one batalię pomiędzy administracją serwisu a użytkownikami chcącymi oglądać go za darmo i bez reklam.