Nowy rekord prędkości internetu. Wykorzystano technologię z… 1977 roku

Używamy technologii z 1977 roku

Czy nagłówek mówiący o technologii z 1977 roku był clickbatem? Owszem, co w najmniejszym stopniu nie umniejsza jego prawdziwości, ani nawet potencjałowi, by za sprawą pozyskanej dzięki niemu wiedzy, zabłysnąć kiedyś w towarzystwie. Technologia, o której mowa, to bowiem nic innego, jak znany i powszechnie używany również w Polsce… światłowód. Konkretnie 50-kilometrowy odcinek światłowodu.

Rekord poprawiony o 25 proc.

Japoński Instytut Technologii Informacyjnych i Komunikacyjnych osiągnął rekordową prędkość przesyłu danych na 50-kilometrowym odcinku światłowodu. Sygnał przesyłano przez 1505 kanałów z zastosowaniem sześciu rodzajów wzmacniaczy i pasma 37 THz.

Dzięki zastosowanym rozwiązaniom, japońskim specjalistom udało się osiągnąć prędkość, która niejednego entuzjastę ”promocji na torrentach” mogłaby przyprawić o zawroty głowy. Zanotowany rekord transferu danych wyniósł bowiem aż 402 Tb/s (terabajty na sekundę). To przesył o całe 25 proc. większy, niż wyniósł poprzedni rekord.

Co ciekawe, po zakończonych testach japońscy specjaliści apelują, by zaczęto wreszcie stosować zarówno kable, jak i systemy optyczne nowych generacji, które znacznie poprawią szybkość połączenia.

Polskie standardy

Jeśli chodzi o dostępność i szybkość łączy internetowych , Polska na tle reszty świata jest w wysoko. Według opublikowanego w maju 2024 roku rankingu Speedtest Global Index, kraj nad Wisłą w kategorii usług mobilnych zajmuje 50. miejsce na świecie, oferując średnią prędkość wynoszącą 55.56 Mbit/s. W rankingu usług stacjonarnych Polska wskoczyła na 30. pozycję, zapewniając średnią prędkość 156,32 Mbit/s.

W Polsce są już jednak dostępne łącza, które komercyjnym odbiorcom pozwalają na korzystanie z sieci z prędkością nawet 10 Gb/s (gigabajtów na sekundę).