Tech.BiznesINFO.pl > Sztuczna inteligencja > Rusza historyczny proces. Microsoft oberwie, wkrótce czas na Polskę
Marcin Śliwa
Marcin Śliwa 01.07.2024 18:31

Rusza historyczny proces. Microsoft oberwie, wkrótce czas na Polskę

pozew AI
fot. Nick Youngson, Pic4free/UN, Geneva

Muzyczni giganci pozywają startupy od sztucznej inteligencji. Chodzi o naruszanie praw autorskich na gigantyczną skalę, w grę wchodzą kosmiczne pieniądze. Największe wytwórnie zarzucają pozwanym, że ich SI kradły utwory, by prezentować podobną muzykę swoim użytkownikom. Giganci domagają się aż 150 000 dolarów odszkodowania za każdy ”pożyczony” utwór. Wyrok będzie brzemienny w skutkach.

AI nie tworzy czegoś z niczego

Chodzi o dwa startupy zajmujące się sztuczną inteligencją Suno oraz Udio. Muzyczni giganci tacy jak Warner Records, Universal Music i Sony Music zarzucają im dopuszczenia się naruszenia praw autorskich na skalę globalną, lub jak sami twierdzą, wręcz ”niewyobrażalną”. W złożonym 24 czerwca pozwie, przedstawiciele wytwórni wykazują, że sztuczne inteligencje od Suno i Udio kradły muzykę, by opierając się na niej, dostarczać klientom obu firm podobnie brzmiące produkcje. Warner Records, Universal Music i Sony Music domagają się teraz aż 150 000 dolarów odszkodowania za każdy wykorzystany w ten sposób utwór muzyczny. 

Wykorzystanie w tym przypadku jest dalekie od transformacji, ponieważ nie ma funkcjonalnego celu dla [modelu] sztucznej inteligencji do pozyskiwania nagrań chronionych prawem autorskim innych niż wypluwanie nowych, konkurencyjnych plików muzycznych – wykazują prawnicy w pozwie.
 

Słuchawki Apple będą miały… kamery. I nie jest to takie głupie

Oskarżeni i związki z Microsoftem

Jedna z oskarżonych firm współpracuje z Microsoftem. Chodzi o mającą siedzibę w stanie Massachusetts firmę Suno. Za swoje usługi pobiera ona miesięczny tak popularny współcześnie abonament, ponadto ogłosiła niedawno, że otrzymała od inwestorów 125 milionów dolarów na rozwój. Swój produkt firma wypuściła w ubiegłym roku i twierdzi, że jak dotąd z jej narzędzia do tworzenia muzyki skorzystało aż 10 milionów osób. 

Druga z pozwanych firm to Udio (Uncharted Labs) z Nowego Jorku. Ze swoim narzędziem firma zadebiutowała w kwietniu 2024 roku i również może się pochwalić znanymi inwestorami, jak choćby Andreessen Horowitz, który zarządza majątkiem szacowanym na 42 miliardy dolarów.  Muzyczni giganci zarzucają firmom, że ich produkty nie tworzą własnych utworów, a jedynie prezentują wariacje oparte na maszynowym uczeniu sztucznych inteligencji przy wykorzystaniu utworów opracowanych przez prawdziwych artystów. Zdaniem strony pozywającej, może to grozić wyparciem prawdziwego ludzkiego kunsztu, który jest podstawą ochrony praw autorskich. 
 

Podwórko polskie

Polski Sejm przyjął tymczasem ustawę nowelizującą prawo autorskie. To w ramach implementacji unijnej dyrektywy PE CDSM 2019/790 z 17 kwietnia 2019 r. Chodzi o dostosowanie praw autorskich do współczesnych realiów Internetu i technologii cyfrowych. Szczególnie intensywnie zabiegał o to Związek Artystów Scen Polskich, który domagał się by artyści zrzeszeni w związkach (np. ZASP) otrzymywali tantiemy z internetu, reemitowania i form audialnych (np. podcast) oraz żeby wszelkie formy publikacji w sieci były rozliczane tak, jak rozliczane są np. seriale - by biorący w nich udział twórcy dostawali rozliczenie w tantiemach.