Pilne ostrzeżenie popularnego banku. Wszyscy klienci muszą to wiedzieć

”Wygrasz 1000 złotych”, stracisz znacznie więcej

Przeglądając kolejne strony internetowe, zawsze powinniśmy zachować czujność. Oszuści wciąż wynajdują nowe sposoby na wyłudzenie danych i kradzież pieniędzy z konta bankowego . Wciąż wiele mówi się o tym, na co zwracać uwagę, by uniknąć przykrych konsekwencji, a mimo to liczba poszkodowanych nie maleje. Tym razem n a celowniku znaleźli się klienci banku Santander . Spółka ostrzega przed fałszywymi reklamami, których autorzy podszywają się za bank i oferują spore pieniądze. Oczywiście, żadnych nie dostaniemy, a możemy sporo stracić. Santander Bank Polska wyjaśnia, na co zwrócić uwagę, by nie paść ofiarą oszustów . Jednocześnie podkreśla, że firma nie prowadzi programu ani konkursu z takimi nagrodami .

Santander Bank wydał pilne ostrzeżenie

‼️ UWAGA ‼️
w sieci możecie znaleźć fałszywe reklamy, które podszywają się pod nasz bank. Reklamy informują o możliwości odebrania nagrody 1000 zł po kliknięciu w link i zalogowaniu się na konto — czytamy w opublikowanym poście na profilu Santander Bank Polska na Facebooku.

Standardowo klienci są narażeni na utratę danych po przejściu na fałszywą witrynę , podającą się za stronę banku. ”Wystarczy zalogować się na swoje konto”... by stracić dane. Po udanej próbie wyłudzenia, oszuści nie tylko zyskają dane do logowania, ale także dostęp do naszego konta i zgromadzonych na nim środków.

Bank przypomina , by ”nigdy nie klikać w linki z podejrzanych źródeł” i ”nie podawać swoich danych do logowania na stronach, do których zostałeś przekierowany z linka z reklamy czy podejrzanej wiadomości”. Warto o tym pamiętać, nawet jeśli posiadamy konto w innym banku.

W ten sposób uratujesz swoje pieniądze

Santander przypomina również, że jedynymi prawdziwymi stronami, poprzez które możemy zalogować się do bankowości elektronicznej, są centrum24.pl i ibiznes24.pl. Jednocześnie bank podkreśla, że jego pracownicy nigdy nie proszą o logowanie się za pośrednictwem linków w mailu, reklamie czy SMS-ie .

Jeśli kiedykolwiek znajdziemy się w podobnej sytuacji, warto przyjrzeć się URL strony — dzięki temu w wielu przypadkach uda nam się rozpoznać próbę oszustwa. Jednocześnie powinniśmy jednak pamiętać, że fałszywe witryny nieraz bardzo dobrze naśladują oficjalną stronę banku . Uważać powinniśmy nawet na strony będące wynikami wyszukiwania w Google. Również tam możemy natknąć się na spreparowaną reklamę, ofertę sprzedaży czy usługi.