Oferta kanałów Telewizji Polskiej wkrótce znacznie się zmniejszy. Według dokumentu Karty Powinności na lata 2025-2029 zlikwidowanych zostanie aż 7 stacji, przede wszystkim tych o najmniejszej oglądalności. Można jednak spodziewać się także powrotu - znów emitowany będzie kanał TVP 4K.
O tym, że rząd Donalda Tuska planuje znieść abonament RTV, wiadomo było jeszcze przed jego zaprzysiężeniem. Mimo to, choć poznaliśmy wiele wizji zmian, to wciąż nie wypracowano żadnej solidnej, udokumentowanej i jednolitej propozycji. Zanim do tego dojdzie, możemy się spodziewać rezygnacji ze stanowisk kluczowych osób decyzyjnych w tej sprawie.
Po czterech latach przerwy od ostatniego odcinka kultowego serialu “Rodzinka.pl” fani mogą wreszcie odetchnąć z ulgą. Nieoczekiwanie dla wielu, produkcja powraca na antenę TVP, a prace nad nowymi odcinkami już się rozpoczęły.
Pojawiły się nowe doniesienia na temat planów zmiany modelu finansowania mediów publicznych. Te zakładają m.in. likwidację abonamentu RTV. Rozważana jest opłata audiowizualna, jednak pojawia się wokół niej coraz więcej wątpliwości. Nie wyklucza się rozwiązania łączącego różne źródła finansowania.
Mimo że dyskusja na temat zmian w modelu finansowania mediów publicznych toczy się od wielu miesięcy, to wciąż poruszamy się w raczej w sferze pomysłów i koncepcji, niż konkretnych projektów ustaw. Wiele wskazuje na to, że zamiast abonamentu RTV zostanie wprowadzona opłata audiowizualna. Dziś wiemy już o niej więcej.
Wiele wskazuje na to, że już od 2025 r. zniesiony zostanie abonament RTV. Większość pomysłów na zmiany w modelu finansowania mediów publicznych zakłada zastąpienie go opłatą audiowizualną pobieraną przy rozliczeniu PIT-u lub CIT-u. Nowe doniesienia dotyczą jednak kwoty opłat, które okazują się znacznie wyższe, niż pierwotnie zakładano.
Lada moment minie 100 dni rządów koalicji 15 października, niemniej zmiany model finansowania mediów publicznych nie nabrały kształtu. Pomysł na opłatę audiowizualną jest wciąż raczej pomysłem, niż projektem ustawy. Jego elementem jest przeniesienie obowiązku pobierania opłat z Poczty Polskiej na urzędy skarbowe.
Jedną z inicjatyw poprzednich władz Telewizji Polskiej było uruchomienie portalu adresowanego do młodych, przede wszystkim do pokolenia Z. W SwipeTo zainwestowano krocie, mimo że już w poprzedniej kadencji było wiadomo, że portal, delikatnie mówiąc, nie wzbudził zainteresowania. Dziś znamy już jego dalsze losy.
Kolejna wielka zmiana szykuje się w Telewizji Polskiej. W TVP ma być mniej kanałów, ale też mniej reklam. Zmieni się również sposób finansowania mediów publicznych, już nie dzięki abonamentowi RTV.
Chaos wokół telewizji publicznej znajduje swoje liczne konsekwencje także poza jej antenami. Z Telewizji Republika, która zapewniła miękkie lądowaniom zwolnionym pracownikom TVP, masowo odchodzą reklamodawcy oburzeni emitowanymi tam treściami. Zaskakującą rolę zaczął odgrywać w tym zamieszaniu Polsat.
Nawet niewielkie modyfikacji oferty mogą sprawić, że umowę z usługodawcą telewizyjnym można bez żadnych konsekwencji. Pojawiły się informacje o zmianach wprowadzonych przez jednego z nich, co warto zweryfikować.
Z roku na rok ma się zmniejszać liczba osób opłacających abonament RTV. Choć w bieżących okolicznościach, gdy media publiczne zostały postawione w stan likwidacji oraz planowane są zmiany w strukturze ich finansowania, sens uiszczania opłat może być kwestionowany, to jednak dla urzędu obowiązek jest oczywisty. Poskutkowało to licznymi zajęciami emerytur i wynagrodzeń.
Zmiany zaprowadzone w mediach publicznych, jak wyłączenie części stacji oraz postawienie ich w stan likwidacji, rodzi niepewność nie tylko ze względu na dalsze finansowanie publicznych telewizji i radia, ale też bezpośrednio dla samych widzów. Jednym z nich jest brak dostępności niektórych stacji, mimo że dostęp do nich jest opłacany.
Polityczna walka o wpływy w mediach publicznych w związku z decyzją ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza o postawieniu spółek w stan likwidacji może znaleźć konsekwencje także dla naszych portfeli. Wątpliwości zaczyna budzić zwłaszcza kwestia abonamentu RTV.
W tle toczącej się walki politycznej o media publiczne działają urzędy skarbowe w całej Polsce i zajmują pieniądze abonentów RTV, którzy nie dopełnili swoich obowiązków. Na rzecz nieopłaconego abonamentu radiowo-telewizyjny zajmowane są m.in. emerytury i renty.
Są już pierwsze konsekwencje wczorajszej uchwały Sejmu wzywającej organy państwowe do zmian w mediach publicznych. W tej chwili nie ma możliwości oglądania stacji telewizyjnej TVP Info, wyłączony został także jej portal.
Kilka dni temu informowaliśmy o pierwszym etapie migracji trzeciego multipleksu cyfrowej telewizji naziemnej na standard DVB-T2/HEVC. Objął on województwa położone w zachodniej części Polski. Natomiast jutro w nocy nowy standard nadawania zostanie wprowadzony na wschodzie kraju – przypomina specjalistyczny portal wirtualnemedia.pl. Co to oznacza?
Potwierdzają się doniesienia o planach całkowitej likwidacji abonamentu RTV. Zamiast opłat za zarejestrowane odbiorniki, płacić będą wszyscy. Ma to wyeliminować problemy z egzekwowaniem abonamentu, ale też obniżyć koszty ponoszone przez obywateli.
Rozpoczął się pierwszy etap migracji trzeciego multipleksu cyfrowej telewizji naziemnej na standard DVB-T2/HEVC. Posiadacze nowszych telewizorów i dekoderów nie odczują większych zmian, ale w przypadku starszych urządzeń skończy się to utratą dostępu do części kanałów TVP.
Nadchodzą zmiany w nadawaniu cyfrowej telewizji naziemnej. Dla części widzów mogą być one szczególnie dotkliwe, gdyż mogą oni całkowicie stracić dostęp do niektórych stacji. Jak przygotować się do nadchodzących zmian, by móc nadal oglądać telewizję?
Od dłuższego czasu trwa dyskusja, jakie zmiany powinny zajść w TVP po uformowaniu się nowego rządu. Jeszcze przed wyborami na tapecie była cała gama opcji, nawet tych najbardziej radykalnych, które miałyby poskutkować likwidacją telewizji publicznej w dotychczasowym kształcie. Zwyciężyć może jednak inna opcja.
Elżbieta Jaworowicz, znana z programu “Sprawa dla reportera”, zwróciła się na antenie TVP do widzów z ważnym apelem. Opowiedziała o oszustwie, w jakie została zamieszana. To ważna przestroga nie tylko dla oglądających stację, ale i dla każdego Polaka, który korzysta z internetu.
Jarosław Jakimowicz od jakiegoś czasu boryka się ze sporymi problemami. Najpierw dotknęło go zwolnienie z TVP, a następnie nie wypalił kolejny projekt, w który się zaangażował. Celebryta zniknął z większości mediów, ale nie daje za wygraną.
Na ocenę działalności Telewizji Polskiej SA wpłynęło stwierdzenie przez kontrolerów różnego rodzaju nieprawidłowości. Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia złudzeń. Eksperci mówią o “Bizancjum za publiczne pieniądze”.
Widzowie Telewizji Polskiej mogą się zdziwić, ponieważ stacja zdecydowała się na wprowadzenie konkretnych zmian. Zgodnie z ustaleniami mediów, powodem takiego kroku nadawcy są zbliżające się wybory.
Dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z Jarosławem Jakimowiczem. W tle skargi składane na aktora przez współpracowników.