Producenci smartfonów prześcigają się w pomysłach na to, jak przedłużyć ich czas pracy na baterii. Nie mniejsze znaczenie niż możliwości sprzętowe mają sztuczki w oprogramowaniu, czego jest świadome Google. Dlatego w Androidzie pojawi się nowość, która może poskutkować znacznymi oszczędnościami energii i rzadszą koniecznością ładowania.
Oficjalny sklep z aplikacjami na urządzenia z Androidem znów zalała fala złośliwego oprogramowania. Tym razem cyberprzestępcy umieścili malware w aplikacjach mobilnych, które udają pożyteczne narzędzia pozwalające chronić swoją prywatność w sieci czy omijać blokady geolokalizacyjne.
IKEA wprowadziła do swojej oferty dwie nowe ładowarki. Propozycja jest całkiem atrakcyjna – jakość i parametry są relatywnie wysokie, a ceny przystępne. Zwłaszcza jeśli porównamy je oryginalnymi urządzeniami pochodzącymi od producentów, którzy coraz mniej chętnie dostarczają je w zestawie wraz ze smartfonami.
Google Play nigdy nie słynęło ze skutecznych metod weryfikowania bezpieczeństwa dodawanych do sklepów aplikacji. Co prawda Google regularnie implementuje kolejne mechanizmy, które mają odsiewać złośliwe oprogramowanie, to jednak działa efekt skali – sklep jest wielki, więc relatywnie dużo w nim malware. Właśnie zostało zidentyfikowane kolejne.
Mimo rosnącej popularności usług chmurowych i mediów bazujących na streamingu wciąż jednym z najważniejszych kryteriów wyborów konsumenckich w stosunku m.in. do smartfonów jest wielkość pamięci masowej. Może to zmienić kolejna wersja systemu Android, która zostanie wzbogacona o funkcję archiwizacji aplikacji.
Już teraz dysponujemy w smartfonach wieloma narzędziami, które pozwalają odnaleźć zagubiony czy skradziony smartfon. Odpowiednie oprogramowanie jest dostarczane przez samych producentów mobilnych systemów operacyjnych. Takie rozwiązanie ma jednak wadę – zwykle jest skuteczne tylko wtedy, gdy telefon jest włączony. Ale to się ma zmienić.
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o dodaniu nowej funkcji do aplikacji mObywatel. Zgodnie z wcześniej przyjętym harmonogramem prac dodana została obsługa dwóch nowych dokumentów. Umożliwią one potwierdzenie swoich uprawnień zawodowych dziesiątkom tysięcy osobom.
PKO Bank Polski opublikował komunikat, w którym informuje o gruntownych zmianach w tym, jak klienci banku będą mogli płacić z użyciem swoich smartfonów. Zmiany zaczną wchodzić w życie jeszcze w marcu i wymagają od użytkowników dokonania zmian na swoich urządzeniach.
W testowych wersjach oficjalnego sklepu z aplikacjami dla Androida, Google Play, odnaleziono nowość, która może znacznie zmienić sposób, w jaki aktualizowane są aplikacje. Dotychczasowych model pobierania nowych wersji ma być zastąpiony takim, w którym kilka programów w końcu będzie można pobierać jednocześnie.
Najważniejsza aplikacja rządowa, mObywatel, właśnie wzbogaciła się o nową funkcję. Dzięki niej łatwiej będzie zorientować się w zmianach, jakie zachodzą w programie. To tym bardziej przydatne, że jej rozwój w ostatnich miesiącach nabrał dużego tempa, a poszczególne, mniej przydatne funkcje, zaczynają z niej znikać.
Jeśli często korzystasz z Google Docs, Arkuszy i Prezentacji na urządzeniach z systemem Android, to z pewnością ucieszy Cię nowa aktualizacja, którą szykuje Google. Wprowadzając nową boczną belkę formatowania, firma ta zapewnia użytkownikom jeszcze wygodniejsze narzędzia do edycji tekstu, co sprawi, że praca na urządzeniach mobilnych stanie się jeszcze bardziej efektywna. Poznaj szczegóły tych zmian i dowiedz się, jakie udogodnienia przyniesie dla Ciebie.
Dla wielu smartfon to nieodłączny kompan, jego utrata wiąże się z dyskomfortem, ale przede wszystkim może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa informacyjnego. Na szczęście naszpikowane czujnikami urządzenia oferują sporo funkcji, które mogą ułatwić ich odnalezienie. Jest jednak przy tym jeden haczyk.
W kodzie testowej wersji Androida odnaleziono fragmenty, które jasno wskazują na to, że w systemie pojawi się bardzo ważny i przydatny dla części użytkowników nowy tryb. Dzięki niemu oprogramowanie zostanie przystosowane do potrzeb osób, które nie miały wcześniej kontaktu ze smartfonami czy seniorów.
Odczytywanie długich e-maili może być męczącym doświadczeniem, ale teraz Google wprowadza rozwiązanie, które znacząco ułatwi życie użytkownikom. Dzięki ulepszonej funkcji Trybu czytania w Gmailu otrzymujesz narzędzie, które pomaga w przejrzysty sposób przeglądać istotne wiadomości, niezależnie od ich długości. Poznaj, jak ta nowa funkcja zmienia sposób, w jaki korzystasz z poczty elektronicznej na urządzeniach z systemem Android.
Przeglądarka internetowa Edge na Androidzie wzbogaci się w funkcje, której pozazdrościć może niemal cała konkurencja, na czele z dominującym na rynku mobilnym i desktopowym Chrome. Microsoft testuje funkcje, która pozwoli spersonalizować aplikację w stopniu porównywalnym tylko do Firefoksa.
Nowe odkrycia potwierdzają, że Google Play nadal boryka się z niebezpiecznymi aplikacjami, które zagrażają bezpieczeństwu danych użytkowników. Ostatnie analizy przeprowadzone przez zespół SecneurX wykazały obecność trzech nowych zagrożeń, które dotarły do ponad 30 tysięcy urządzeń. Jakie konkretnie aplikacje stoją za tym ryzykiem?
W erze nieustannego wyścigu producentów telefonów komórkowych o innowacje, wiele fascynujących funkcji pozostaje niezauważonych przez większość użytkowników. Jednym z przykładów jest tajemnicza możliwość potrząśnięcia telefonem, która może urozmaicić codzienne korzystanie z urządzenia.
Czy pamiętasz czasy, gdy telefony potrafiły działać przez kilka dni bez konieczności ładowania? To luksusowe wspomnienia, które dzisiaj zdają się być tylko nostalgiczne. Z rozwojem smartfonów, których funkcje zdają się nie mieć końca, ładowanie baterii stało się naszą codzienną rutyną. Ale nie martw się, istnieją triki, które pozwolą Ci wydłużyć żywotność baterii w tym złożonym świecie technologii.
Pojawiły się nowe nakazy Unii Europejskiej, a Google musi wprowadzić je w życie. Będzie to dla nas dobra wiadomość. Sami będziemy mogli zdecydować, które nasze dane będzie można udostępniać między aplikacjami za naszą zgodą.
Długi czas pracy na jednym ładowaniu pozostaje jednym z najważniejszych parametrów branych pod uwagę podczas wyboru smartfonu. Kluczowa pozostaje pojemność akumulatora czy dostępność technik szybkiego ładowania. Google ma jednak inny pomysł na optymalizacje w tym zakresie.
Smartfony są niezwykle łakomym kąskiem dla wszystkich, którzy czyhają na bezpieczeństwo internautów. Złamanie ich zabezpieczeń daje dostęp do ogromnej ilości najwrażliwszych danych. Jednocześnie oficjalne sklepy z aplikacjami dalekie są od ideału bezpieczeństwa.
Posiadacze smartfonów z systemem Android zgłaszają irytujący problem w jednej z najważniejszych aplikacji systemowych – Wiadomości. Wygląda na to, że Google nie przygotowało jej odpowiednio na rok 2024, przez co niemożliwe jest korzystanie z niektórych przydatnych funkcji.
Czy wiesz, że aparat w smartfonie może cię podglądać? Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że niektóre aplikacje i strony internetowe mogą wykorzystywać kamerę w telefonie, by śledzić aktywność użytkowników. Można to łatwo sprawdzić.
W końcu po latach oczekiwania zmotoryzowani korzystający z Android Auto otrzymali funkcjonalną opcję, która dla użytkowników smartfonów jest znana już od dłuższego czasu. Zachwyci ona szczególnie tych, którzy mają lekkie problemy zarówno z orientacją w “terenie”, jak również pamięcią. Mapy Google w Android Auto oferują teraz opcje zapisania lokalizacji parkowania swojego samochodu, co mocno skróci czas parkingowych “poszukiwań”.
Minęło prawie 5 lat odkąd Asystent Google, zapowiadany jako gruntowna zmiana w tym, jak obsługujemy smartfony z Androidem, został zaprezentowany w wersji obsługującej język polski. Jaki jest dziś jego stan? Jakie są możliwości? A także, co szczególnie ważne w kontekście choćby prac nad Google Bard, jaka jest jego przyszłość?
Google Play nigdy nie słynęło z tego, że jest bezpiecznym sklepem. Choć jest to jedyny oficjalny kanał dystrybucji oprogramowania na Androidzie, to często donosimy o kolejnych złośliwych aplikacjach, które przeniknęły do Play. Policzono, że w samym 2023 roku zainstalowano je setki milionów razy.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że iPhone’y nie różnią się zanadto pomiędzy kolejnymi generacjami. Jedną z ostatnich większych innowacji, której do dziś mogą pozazdrościć posiadacze smartfonów z Androidem, była szczątkowa implementacja łączności satelitarnej. Niestety, wygląda na to, że zazdrość ta jeszcze potrwa.
Choć dziś producenci smartfonów w dużej części zazwyczaj dbają o to, by ich produkty były aktualizowane przynajmniej o dwie wersję Androida, tak niegdyś nie było to standardem. Podjęta właśnie przez Google decyzja sprawi, że część starszych urządzeń zostanie ostatecznie porzuconych przez głównego producenta systemu. Których modeli to dotyczy?