Tech.BiznesINFO.pl > Internet i TV > Jarosław Jakimowicz zwolniony z TVP. Wśród powodów "trudny charakter" aktora i prezentera
Paula Drechsler
Paula Drechsler 19.07.2023 10:48

Jarosław Jakimowicz zwolniony z TVP. Wśród powodów "trudny charakter" aktora i prezentera

Jakimowicz
YouTube

Dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z Jarosławem Jakimowiczem. W tle skargi składane na aktora przez współpracowników.

Jakimowicz nie pojawi się w programach TVP

Serwis Wirtualnemedia.pl donosi o zwolnieniu Jarosława Jakimowicza z TVP. Aktor i prezenter znika z programów takich jak „W kontrze” i „Jedziemy”. Portal podaje, że sprawa dotyczy zgłoszeń, które wpływały do dyrekcji ze strony osób współpracujących z aktorem i prezenterem. TVP będzie wyjaśniać tę kwestię.

Onet dowiedział się, że przede wszystkim chodzi o skargi czterech różnych kobiet, które pracowały z Jakimowiczem. Informatorzy serwisu Wirtualnemedia.pl powołują się natomiast na ciężką współpracę z prowadzącym, ze względu na jego „trudny charakter”

- Nikt nie mógł z nim wytrzymać, mnożyły się skargi od współgospodyń programu, od ekipy technicznej, itd. - podaje informator portalu.

Nie żyje Rafał Górecki, youtuber znany jako Ravgor. Twórca zmagał się z poważną chorobą

Czy będzie zgłoszenie do prokuratury?

 Jak podaje informator Wirtualnych Mediów, cztery współprowadzące program z Jakimowiczem kobiety zrezygnowały po 3, 7, 8 i 12 miesiącach. Serwis dotarł też do pisma wystosowanego przez szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI), Michała Adamczyka. 

- W związku z licznymi przykładami Pana nieprzyzwoitych zachowań, zwłaszcza wobec współpracujących z TVP Info kobiet, podjąłem decyzję o natychmiastowym zakończeniu współpracy z Panem. Pana postawa odbiega od obowiązujących w Spółce standardów oraz ogólnie przyjętych norm społecznych — brzmi treść pisma szefa TAI, które podpisał także Samuel Pereira.

Jak objaśnia Onet, zdaniem władz TVP informacje zawarte w skargach na Jakimowicza nie kwalifikują się, aby składać zawiadomienie do prokuratury. Wystarczyły jednak do tego, aby zdecydowano się na przeprowadzenie wewnętrznego postępowania dyscyplinarnego.

Jest reakcja Jakimowicza

Wirtualne Media ustaliły, że tuż po decyzji TAI o usunięciu Jakimowicza z programu „W kontrze”, aktor zaczął przekonywać na swoich kontach w mediach społecznościowych, że powód to „walka dobra ze złem”. Portal podaje, że złem miała być „tęczowa zaraza”, która rzekomo miała wpływ na decyzję szefostwa TAI, aby usunąć Jakimowicza z programu.

Według serwisu Jakimowicz miał także przekonywać, że jeśli zostanie usunięty ze stacji, oglądalność programu „W kontrze” spadnie. Portal podaje, że prezenter argumentował, iż takie posunięcie może przełożyć się na przegraną PiS w wyborach. ”Emocje, oglądalność = sukces w wyborach, zobaczymy, jak teraz będzie? LGBT + złe emocje = ?”, miał wg. Wirtualnych Mediów napisać na swoim profilu Jakimowicz po upublicznieniu przez media informacji o usunięciu z programu.

Na Twitterze pojawił się także list wystosowany przez Jakimowicza:
 

W poniedziałek dyrekcja TAI zdecydowała o zawieszeniu udziału Jakimowicza w programach stacji, a następnie zerwaniu umowy z aktorem. To oznacza, że nie będzie on udzielał się już także w audycji “Jedziemy” Michała Rachonia. Jak ustaliły Wirtualne Media, stan taki ma potrwać do czasu wyjaśnienia wszystkich zarzutów, które wpłynęły na aktora ze strony byłych i obecnych współpracowników.