Tech.BiznesINFO.pl > Cyberbezpieczeństwo > Wadliwa aktualizacja Windowsa. System w ogóle się nie uruchamia. Jak temu zapobiec?
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 25.08.2023 17:35

Wadliwa aktualizacja Windowsa. System w ogóle się nie uruchamia. Jak temu zapobiec?

Kobieta przed komputerem
Marek BAZAK/East News

Choć za licencję za Windowsa trzeba zapłacić na rynku konsumenckim co najmniej ok. 580 zł, to trudno uznać, aby jakość aktualizacji tego systemu operacyjnego stała na wysokim poziomie. Co jakiś czas Microsoft udostępnia nowości, które zamiast poprawiać stan systemu, często doprowadza do jego awarii. Niestety, właśnie z taką sytuacją mamy do czynienia po raz kolejny.

Problemy z „niewspieranym procesorem”

Część użytkowników, którzy zdecydowali się zainstalować aktualizację oznaczoną jako KB5029351 w przypadku Windowsa 11 oraz KB5029331 dla Windowsa 10 zgłasza, że po ich instalacji system się nie uruchamia. Zamiast tego wyświetlany zostaje komunikat o błędzie „UNSUPPORTED_PROCESSOR”, wskazujący na niekompatybilny z aktualizacją procesor, co oczywiście nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Po wyświetleniu komunikatu dochodzi do ponownego rozruchu. Odtąd scenariusz rozwidla się i w przypadku części użytkowników komunikat wyświetlany jest ponownie, a komputer wpada w pętlę ponownych uruchomień. Inni zgłaszają, że po ponownym uruchomieniu Windows automatycznie usuwa zmiany wynikające z wadliwej aktualizacji i mogą bez przeszkód korzystać z komputera przywróconego do stanu sprawności. 

Kluczowa zmiana w Microsoft Excel. To najważniejsza nowość od wielu lat

Błędy w aktualizacjach opcjonalnych

Należy zaznaczyć, że wspomniane aktualizacje KB5029331 oraz KB5029351 to na szczęście aktualizacje opcjonalne, które służą testowaniu zmian przed tym, jak trafiają one do comiesięcznych biuletynów. Mimo wszystko nie mówimy jednak o kanale testerskim, lecz o błędzie, który może trafić na każdy komputer, jeśli tylko użytkownik sobie tego życzy i decyduje się na instalacje również tych aktualizacji, które nie są wymuszane przez Microsoft.

Korporacja bada już sprawę i zachęca do zgłaszania usterek za pośrednictwem aplikacji Centrum opinii. Jak dotąd do informacji publicznej nie zostały podane przyczyny występowania błędu. Sytuacja może wprawiać w zdziwienie, zwłaszcza że obie aktualizacje nie wnoszą znaczących nowości (m.in. nowa aplikacja służąca do wykonywania kopii zapasowych), nie powinny mieć więc żadnego wpływu na kompatybilność Windowsa z konkretnymi modelami procesorów.

Jak uniknąć kłopotów?

Sprawy nie ułatwia to, że jak dotąd Microsoft nie podzielił się informacjami co do źródła występowania problemu, przez co nie sposób zidentyfikować usługi czy komponentu, który można byłoby wyłączyć w celu uniknięcia kłopotów. W tej chwili jedynym rozwiązaniem pozostaje zatem czekać na poprawki Microsoftu, a do tego czasu całkowicie zrezygnować z instalacji opcjonalnych aktualizacji systemów Windows 10 i Windows 11.