Tech.BiznesINFO.pl > Cyberbezpieczeństwo > Ostrzeżenie przed paczkami za pobraniem. Oszuści już zacierają ręce przed Świętami
Maciej Olanicki
Maciej Olanicki 17.11.2023 09:31

Ostrzeżenie przed paczkami za pobraniem. Oszuści już zacierają ręce przed Świętami

pukanie do drzwi
Iberion

Ogromna część dokonywanych oszustw wykorzystuje odpowiednie umieszczenie ich w czasie i kontekście. Gdy tylko mamy do czynienia z istotnym i głośnym wydarzeniem, napastnicy od razu osadzają w jego okolicznościach swoje ataki. A niewiele jest tak dobrych okazji, jak nachodzące Święta.

Oszustwo na paczkę za pobraniem

Przed świątecznym wzrostem liczby oszustw ostrzega Orange, które skupiło się na nieskomplikowanej i dość analogowej metodzie wyłudzenia, jakich można się spodziewać w dużym natężeniu w ciągu najbliższych tygodni. Do oszustw mogą być wykorzystywane firmy kurierskie i Poczta Polska, oczywiście dlatego, że to właśnie przed Świętami szczególnie dużo kupujemy w sieci i oczekujemy paczek.

Należy zwrócić szczególną uwagę na oszustów, którzy wysyłają do Polaków paczki opłacane za pobraniem. Jak wspomniano – metoda jest tyleż prosta, co skuteczna. Wystarczy wysłać karton wypełniony styropianem pod dany adres za pobraniem i liczyć na brak czujności ofiary, by nie tylko odzyskać pieniądze przeznaczone na wysyłkę paczki, ale też się wzbogacić.

KNF ostrzega przed globalną kampanią phishingową. Na celowniku Polacy

Jak się chronić przed fałszywymi paczkami?

Zazwyczaj po dokonaniu zakupów w sieci możemy być w miarę dobrze zorientowani, kiedy i za pośrednictwem której firmy kurierskiej paczka zostanie dostarczona. To usypia czujność i zazwyczaj nawet nie sprawdzamy, czy wszystkie dane się zgadzają, np. czy paczka dotarła dzięki właściwemu pośrednikowi. To się jednak diametralnie zmienia przed Świętami, gdy wszyscy oczekują większej liczby paczek.

Dlatego zaleca się zrezygnowanie z pośpiechu i skrupulatne sprawdzenie danych paczki, przede wszystkim zweryfikowania, czy rzeczywiście jest to coś, co mogliśmy zamówić bądź prezent od kogoś, kogo znamy. W przeciwnym wypadku nie zaleca się przyjmowania paczki, nawet jeśli imię i nazwisko czy adres odbiorcy się zgadzają. Skupić należy się zwłaszcza na tym, czy znajome są dane nadawcy.

Skąd oszuści mają mój adres?

No właśnie – skąd oszuści czerpią poprawne informacje na temat odbiorców i są w stanie dopasować adres do imienia i nazwiska osoby, która pod nim zamieszkuje? Metod jest wiele – napastnicy mogą wykorzystywać tzw. biały wywiad, czyli pozyskiwanie informacji z ogólnodostępnych źródeł (np. CEIDG) lub kupować w darknecie dane, które wyciekły wcześniej. To, jakie informacje można o nas kupić na darknetowych giełdach, można sprawdzić na stronie haveibeenpwnd.com.